Nie jest dopuszczalne, by w wyniku obstrukcji części sędziów Trybunał Konstytucyjny nie mógł podejmować rozstrzygnięć, więc interwencja ze strony ustawodawcy jest niezbędna i propozycje w projekcie dają taką szansę - powiedział PAP szef komisji sprawiedliwości Marek Ast (PiS), pytany o projekt PiS ws. TK.
Zaprzeczył jednocześnie, jakoby intencją było „odblokowanie” TK przed wyznaczoną na 30 maja rozprawą ws. ustawy o SN.
Posłowie PiS złożyli w Sejmie w czwartek projekt ustawy ws. „usprawnienia działalności TK”; chodzi o zmniejszenie minimalnej liczby sędziów Zgromadzenia Ogólnego i pełnego składu TK do 9 sędziów. Znowelizowane przepisy mają mieć zastosowanie do postępowań wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie noweli.
Poseł Ast w rozmowie z PAP podkreślił, że to, czy projekt ustawy będzie procedowany na przyszłotygodniowym posiedzeniu Sejmu, zależy od marszałek Elżbiety Witek. Przyznał, że raczej nie będzie wtedy rozpatrywany.
Aby projekt mógł się znaleźć na posiedzeniu, to musielibyśmy mieć opinie Biura Analiz Sejmowych
— powiedział.
Aczkolwiek nie jest to wykluczone, bo pierwsze czytanie tego projektu mogłoby się odbyć i projekt mógłby zostać skierowany potem do właściwej komisji
— dodał.
Nawet jeżeli byłby uchwalony na tym posiedzeniu Sejmu (9 maja - PAP), to do końca maja te przepisy nie są w stanie wejść, bo projekt musi jeszcze trafić do Senatu i do prezydenta, więc to jest cały proces legislacyjny
— podkreślił szef sejmowej komisji sprawiedliwości.
Jak wskazał polityk, „nawet przy przyspieszonej ścieżce” nie zakończy się proces ten przed początkiem czerwca, „więc sugestie, że chodzi o to, aby do końca maja Trybunał Konstytucyjny mógł rozstrzygnąć lub zebrać się w tym pełnym składzie w wyznaczonym na 30 maja terminie - to nie chodzi o to”.
Chodzi o odblokowanie Trybunału Konstytucyjnego na przyszłość
— podkreślił.
Nie jest dopuszczalne, by w wyniku obstrukcji części sędziów TK - jedyny organ upoważniony do badania zgodności ustaw z konstytucją - nie mógł podejmować rozstrzygnięć, więc interwencja ze strony ustawodawcy jest niezbędna i propozycje zawarte w projekcie dają taką szansę
— dodał.
Ast przyznał, że od decyzji marszałek Sejmu zależy też, czy projekt trafi do kierowanej przez niego komisji, czy do komisji ustawodawczej.
Projekt nowelizacji ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym dotyczy - jak wskazano w uzasadnieniu - usprawnienie działalności Trybunału Konstytucyjnego przez zmniejszenie minimalnej liczebności Zgromadzenia Ogólnego z 2/3 liczby sędziów Trybunał (tj. 10 sędziów) do 9 oraz pełnego składu Trybunału z 11 do 9 sędziów.
Proponowana ustawa usprawni działalność Trybunału i umożliwi szybsze rozpoznanie spraw o kluczowej wadze – zapewni ciągłość działania Trybunału w sytuacjach, gdy zebranie odpowiedniej liczby sędziów będzie utrudnione lub obiektywnie niemożliwe m.in. w przypadku, gdy miejsca te pozostaną nieobsadzone albo w razie długotrwałej choroby sędziego lub sędziów
— czytamy w uzasadnieniu projektu.
Termin rozprawy ws. nowelizacji ustawy o SN
Na 30 maja Trybunał Konstytucyjny wyznaczył termin rozprawy w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Wniosek prezydenta Andrzeja Dudy w tej sprawie, złożony w trybie kontroli prewencyjnej, Trybunał ma rozpatrzyć w pełnym składzie, pod przewodnictwem prezes Julii Przyłębskiej. Sprawozdawcą będzie sędzia Bartłomiej Sochański. Do przeprowadzenia rozprawy w pełnym składzie niezbędne jest zebranie się co najmniej 11 sędziów TK.
Nowelizacja ustawy o SN, ma według jej autorów - posłów PiS - wypełnić kluczowy, dotyczący praworządności „kamień milowy” dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na KPO.
Od miesięcy w Trybunale Konstytucyjnym trwa spór o kadencję Julii Przyłębskiej jako prezesa TK, który uniemożliwiał w ostatnim czasie zebranie się Trybunału w pełnym składzie. Według części prawników, w tym byłych i obecnych sędziów TK, kadencja Przyłębskiej upłynęła po 6 latach, czyli 20 grudnia 2022 r., i jednocześnie nie ma ona możliwości ponownego ubiegania się o tę funkcję. Według samej Przyłębskiej, a także premiera Mateusza Morawieckiego i części ekspertów jej kadencja upływa w grudniu 2024 r. - razem z końcem kadencji Przyłębskiej jako sędzi TK.
Na początku stycznia sześciu sędziów TK, w tym wiceprezes Mariusz Muszyński, skierowało pismo do Przyłębskiej i prezydenta, w którym żądają od niej zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent wskaże nowego prezesa.
Na początku marca służby prasowe TK podały, że prezes Przyłębska zwołała Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK, które „bezwzględną większością głosów, w obecności dwóch trzecich sędziów TK podjęło uchwałę, w której stwierdzono brak podstaw do zwołania zgromadzenia w celu wyboru kandydatów na prezesa Trybunału”.
Na początku kwietnia do TK wpłynęło pismo pięciu sędziów TK, w którym informowali oni o gotowości podjęcia prac nad wnioskiem prezydenta ws. ustawy o SN, ale w piśmie wskazali jednak, że wszelkie działania Przyłębskiej, które są przypisane prezesowi TK, są nieskuteczne i łamią obowiązujące prawo. Pięciu sędziów zaapelowało też o zwołanie Zgromadzania Ogólnego TK i wybór nowego prezesa. Odnosząc się do tego pisma sędzia TK Jarosław Wyrembak stwierdził, że wpisuje się ono w ciąg działań poważnie zagrażających polskiej racji stanu.
Gawkowski: PiS próbuje jeszcze bardziej ośmieszyć organy konstytucyjne państwa
PiS próbuje jeszcze bardziej ośmieszyć organy konstytucyjne państwa - tak szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski odniósł się do złożonego przez PiS projektu zmniejszającego minimalną liczbę sędziów Zgromadzenia Ogólnego TK oraz pełen skład TK do 9 sędziów.
Przygotowany przez posłów PiS projekt nowelizacji ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym został złożony w czwartek w Sejmie.
Kiedy myśleliśmy, że z Trybunałem Konstytucyjnym i z polskim wymiarem sprawiedliwości nie może być już gorzej, okazuje się, że Prawo i Sprawiedliwość puka do Trybunału od spodu i za wszelką cenę próbuje jeszcze bardziej ośmieszyć organy konstytucyjne państwa, które miały chronić konstytucje, które miały chronić demokrację
— powiedział Gawkowski na czwartkowej konferencji prasowej.
Dodał, że przywykli już do tego, że PiS „wyroki w Trybunale Konstytucyjnym zamawia przez telefon”.
Ale dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość idzie o krok dalej - chce zmienić ustawę, zmniejszając kworum w Trybunale Konstytucyjnym z 11 na 9 osób, bo 9 osób ma pan Kaczyński na pilota, ma na telefon, ma na zamówienie
— stwierdził.
Zdaniem szefa klubu Lewicy, Trybunał Konstytucyjny „nie działa i nie będzie działał dopóki będzie rządził rząd Morawieckiego wspierany przez partię Kaczyńskiego”.
Zjednoczona Prawica jest winna temu, że w Polsce nie ma dzisiaj pieniędzy z Unii Europejskiej. Brak pieniędzy z Unii Europejskiej to jest ekonomiczna zdrada stanu
— powiedział.
Gawkowski wezwał prezydenta Andrzeja Dudę, aby zaangażował się w sprawie uzyskania środków z Krajowego Planu Odbudowy, bo to on skierował nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym do TK. Nowelizacja ta, ma według jej autorów - posłów PiS - wypełnić kluczowy, dotyczący praworządności „kamień milowy” dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na KPO.
KO: Projekt PiS to kolejny element wywierania presji w obozie ZP
Wniesiony przez PiS projekt ustawy ws. zmniejszenia pełnego składu TK to kolejny element wywierania presji, wymierania politycznych emocji w obozie Zjednoczonej Prawicy - ocenili w piątek politycy Koalicji Obywatelskiej. Według nich, „TK jest kwintesencją działania PiS”.
Poseł Arkadiusz Myrcha (KO) ocenił w piątek na konferencji prasowej w Sejmie, że Trybunał Konstytucyjny stał się miejscem bitwy między ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą i prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
Trwał tam pat kilkanaście tygodni, wiele miesięcy obserwowaliśmy żałosną wymianę zdań pomiędzy sędziami (TK - PAP), którzy pisali do siebie otwarte maile, pisma zachęcające się do tego, żeby w końcu przyjść do pracy i pochylić się nad ustawą o SN, bo bez tego rozstrzygnięcia prezydent Andrzej Duda nie chce tej ustawy podpisać - tej ustawy, która miała odblokować środki z KPO
— powiedział poseł KO.
I, gdy wydawało się, że jesteśmy już na dobrej drodze, kiedy wpłynęły (do TK) stanowiska rządu, Sejmu w tej sprawie, to nadal sędziowie buntownicy związani politycznie ze Zbigniewem Ziobrą powiedzieli, że nie będą brali udziału w tych pracach
— podkreślił Myrcha.
Jego zdaniem, „polityczny spór pomiędzy Zbigniewem Ziobrą i Jarosławem Kaczyńskim wchodzi w nowy etap”.
Trybunał Konstytucyjny stał się pewnym polem negocjacji list wyborczych. Wiemy, doskonale widzimy to każdego dnia, że następuje dzisiaj takie prężenie muskułów między Zbigniewem Ziobro a Jarosławem Kaczyńskim. Jedni się obrażają, piszą na siebie obraźliwe tweety, nie zapraszają się na konwencje i w efekcie najgorszy tego efekt - paraliż TK
— ocenił poseł KO.
Jego zdanie, „dzisiaj PiS dla odmiany chce pokazać ‘Ziobrystom’ w Trybunale, że są w stanie pracować bez nich”.
Tylko ten żałosny spektakl trwa już tak długo, że większość polskich obywateli traci nadzieję, że te środki z KPO kiedykolwiek do Polski przypłyną
— powiedział Myrcha.
Dzisiejszy projekt ustawy to kolejny element wywierania presji, wymierania jakichś politycznych emocji w obozie Zjednoczonej Prawicy
— ocenił poseł KO.
Zdaniem posłanki Katarzyny Lubnauer (KO) „Trybunał Konstytucyjny jest kwintesencją działania PiS”.
Tak PiS niszczy instytucje państwa, instytucje, które mają dbać o prawa obywatelskie. TK stał się atrapą i to jeszcze pokłóconą atrapą
— powiedziała posłanka.
Pożarci, upolitycznieni, walczący o władzę i niemyślący o dobru obywateli, o dobru Polski. To jest zdrada stanu z punktu widzenia interesów Polski, to że my nie mamy jeszcze środków z KPO, to że polscy obywatele dopłacają do pieniędzy, które otrzymują inne kraje w UE
— mówiła Lubnauer.
Żądamy pieniędzy z KPO dla Polaków, żądamy od tego rządu, żeby się podał do dymisji, jeżeli nie potrafi tych pieniędzy załatwić
— dodała.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE: PiS zmniejszy pełny skład Trybunału Konstytucyjnego? Projekt ustawy złożony w Sejmie. Zmiany mają usprawnić działalność TK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/645319-histeryczna-reakcja-politykow-opozycji-na-projekt-pis-ws-tk
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.