„Nie sądzę, żeby nasi koledzy z Suwerennej Polski chcieli ubiegać się o mandaty z własnych list wyborczych, jako wydzielony ze Zjednoczonej Prawicy komitet wyborczy. To byłoby dla nich bardzo zgubne, zresztą już to przerabiali i myślę, że nie warto wchodzić dwa razy do tej samej rzeki” - mówił w programie „Gorące Pytania” telewizji wPolsce Jan Mosiński, poseł PiS.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Mosiński rozważał, jakie reperkusje na polskiej scenie politycznej może przynieść zmiana nazwy partii Zbigniewa Ziobry na Suwerenną Polskę.
Podejrzewam, że Solidarna Polska, używając jeszcze starej terminologii, przeprowadzała jakieś badania, z których wynika, że aby poprawić swoje niewielkie notowania należy zmienić szyld. Powtórzę za prezesem Jarosławem Kaczyńskim – zmiana nazwy partii w czasie przed-kampanijnym to raczej zły pomysł – ale nie chcę oceniać tego, co robią nasi koalicjanci. To jest ich prawo, prawo demokracji aby zmieniać nazwę, formułować swoje własne programy itp.
— stwierdził Mosiński.
Polityk partii rządzącej zapewnił, że strukturalne zmiany w środowisku koalicjantów PiS nie zachwieją Zjednoczoną Prawicą, a najprawdopodobniejszym scenariuszem na jesienne wybory parlamentarne będzie jej wspólny start.
Natomiast jestem przekonany, że to nie wpłynie na jedność i spójność obozu Zjednoczonej Prawicy. Nie sądzę, żeby nasi koledzy z Suwerennej Polski chcieli ubiegać się o mandaty z własnych list wyborczych, jako wydzielony ze Zjednoczonej Prawicy komitet wyborczy. To byłoby dla nich bardzo zgubne, zresztą już to przerabiali i myślę, że nie warto wchodzić dwa razy do tej samej rzeki
— zauważył poseł PiS.
Wiara w szyld?
Mosiński stwierdził także, iż sama zmiana nazwy partii nie będzie miała spektakularnego wpływu na zmianę wyników sondażowych partii Zbigniewa Ziobry. Potwierdził też, że PiS realizuje suwerennościową politykę na arenie międzynarodowej więc Suwerenna Polska podąża śladem wytyczonym w 2015 roku przez Prawo i Sprawiedliwość.
Co się zaś tyczy samej nazwy – Suwerenna Polska – zgadam się tu z sekretarzem generalnym PiS Krzysztofem Sobolewskim, że suwerenna, solidarna, bezpieczna Polska to filary programu Prawa i Sprawiedliwości z roku 2015 i myślę, że tym torem będziemy dalej podążać. Polska jest państwem suwerennym, bezpiecznym, jest liczącym się partnerem w relacjach międzynarodowych, co wielokrotnie udowadnialiśmy w ostatnim czasie, i tutaj nic się nie zmieniło. Nie sądzę, aby zmiana nazwy na Suwerenna Polska, miało tę naszą suwerenność jeszcze bardziej podbudować, wzmocnić
— podkreślił Mosiński.
Polityk odniósł się także do wypowiedzi wicemarszałka Ryszarda Terleckiego, który stwierdził, że środowisko polityczne Zbigniewa Ziobry nie ma wielkiego wpływu na zmiany na scenie politycznej, tym bardziej zmiana szyldu nie przyniesie zmiany wektora rodzimej polityki.
Doskonale wiemy, że we wszystkich koalicjach, dużych formacjach politycznych jest rywalizacja – kto ma być liderem listy, kto wiceliderem itd. Zgadzam się z przewodniczącym naszego klubu, Ryszardem Terleckim, że głównym członkiem Zjednoczonej Prawicy jest Prawo i Sprawiedliwość, partia bardzo duża, dobrze zbudowana, z wyrazistym liderem. Natomiast Solidarna Polska ma takie poparcie jakie ma – nie będę oceniał czy to jest dobrze czy źle. Jedno jest pewne, że zmiana samej nazwy nic nie zmieni. My, jako PiS, czyli osobny byt polityczny w Zjednoczonej Prawicy, bronimy suwerenności Polski
— podsumował Jan Mosiński.
CZYTAJ TEŻ:
pn/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/645169-tylko-u-nas-mosinski-samodzielny-start-sp-bedzie-zguba
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.