Gorące (dosłownie) wydarzenia we Francji mogą wzbudzać ciekawe porównania. „W majówkę grillują nieco inaczej. Zakaz samochodów spalinowych wprowadzają już teraz?” - pyta ironicznie wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.
W trakcie pochodów pierwszomajowych doszło do zamieszek i starć z policją w wielu miastach Francji, a do największych w Paryżu, Lyonie i Nantes, gdzie podpalono samochody, kontenery na śmieci i przystanki autobusowe. Zdewastowano liczne sklepy. Zatrzymano 540 osób, w tym 305 w Paryżu. 406 policjantów i żandarmów zostało rannych.
„Majówka” we Francji
I jak to często bywa, takie wydarzenia mają swoje obrazy, które bardzo szybko stają się ich symbolem. Tak może być i z płonącym autem. Odniósł się do tego w swoim ironicznym komentarzu wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.
We Francji w majówkę grillują nieco inaczej. Zakaz samochodów spalinowych wprowadzają już teraz? Dziwna ta „postępowa” Europa Zachodnia
Również w innych wpisach wiceszef MS pisał o „majówce w praworządnym i postępowym Paryżu”, w przeciwieństwie do „zacofanego grilla z mięsem” w Polsce.
Ktoś powie, że nie ma z czego żartować. Jednakże ironiczne przywołanie polskiej sielanki grillowej w porównaniu do burd na francuskich ulicach, zdaje się celnie nam pokazywać, że tzw. stare demokracje są daleko w tyle za Polską, jeśli chodzi o wewnętrzny ład. Francuzi mają więc czego nam zazdrościć, a my sami mamy z pewnością powody do zadowolenia, choć niektórzy od kilku lat starają się wmówić co innego.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/644933-plonace-auto-we-francji-w-majowke-grilluja-nieco-inaczej