Potrzebna jest silna wspólnota transatlantycka - powiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Wszystkie siły w Europie, które sprzeniewierzają się idei transatlantyckiej, umocnieniu tej idei, nie działają na rzecz stabilności, nie działają na rzecz bezpieczeństwa - ocenił.
W Pałacu Prezydenckim odbyło się wspólne wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego w związku z rocznicą wejścia Polski do Unii Europejskiej.
Wstępując do Unii Europejskiej, jednocześnie wróciliśmy do naszego matecznika cywilizacji. W tym sensie można rzec, że spełniła się pewna sprawiedliwość, dopełniła się pewna sprawiedliwość dziejowa i to, co Polsce od dawna należało się, zostało wtedy zrealizowane
— powiedział szef rządu.
Zdaniem Morawieckiego w kontekście Unii Europejskiej i wyzwań, które wiążą się z UE, współpraca i współdziałanie „jest absolutnie fundamentalne”.
Na poziomie politycznym widzimy bardzo wyraźnie, że te państwa Unii Europejskiej, (…) które charakteryzują się ciągłością, mają dobry poziom współpracy między wszystkimi elementami (…) systemu sprawowania władzy, lepiej radzą sobie z realizacją fundamentalnych zadań związanych z transformacją gospodarki, z poprawą losu społeczeństwa, podniesieniem jakości życia, standardu życia wszystkich swoich obywateli
— powiedział premier. Jak dodał, w ciągu ostatnich siedmiu lat dużo udało się zrobić również dzięki współpracy z prezydentem.
„Znajdujemy się na geopolitycznym rozdrożu”
Dzisiejszy dzień to dzień z jednej strony radosny, ale z drugiej strony to dzień, który jest dniem refleksji, ponieważ każdy, kto rozejrzy się wokół siebie po świecie widzi, że znajdujemy się na geopolitycznym rozdrożu
— wskazał szef rządu. W ocenie Morawieckiego jest to rozdroże bardzo niebezpieczne.
Przyszło nam rządzić i wykonywać różne trudne obowiązki związane z naszymi rolami, właśnie w czasie bardzo głębokiego kryzysu politycznego na świecie, geopolitycznego. Dość wspomnieć tutaj przede wszystkim agresję Rosji przeciw Ukrainie, która oby nie była pierwszą czy ważną kostką domina, która rozwinie coraz gorsze scenariusze na całym świecie
— podkreślił Mateusz Morawiecki.
Jak wskazał premier, aby tak się nie stało, „potrzebna jest przede wszystkim silna wspólnota transatlantycka”. Zdaniem Morawieckiego nie istniałaby dzisiaj wolna, niepodległa Ukraina bez Stanów Zjednoczonych, bez wspólnoty transatlantyckiej.
Nie byłoby Ukrainy, wojska rosyjskie byłyby nad granicą województwa podkarpackiego, lubelskiego. Taka byłaby rzeczywistość. Dlatego wszystkie siły w Europie, które sprzeniewierzają się idei transatlantyckiej, umocnieniu tej idei, nie działają na rzecz stabilności, nie działają na rzecz bezpieczeństwa i nie działają we właściwy sposób na rzecz przywrócenia pokoju
— ocenił premier.
Morawiecki: Rola państw narodowych jest nie do przecenienia
Ostatnie lata pokazują, że rola państw narodowych jest nie do przecenienia - ocenił premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek podczas wystąpienia z okazji rocznicy wejścia Polski do Unii Europejskiej.
Według szefa rządu wydarzenia ostatnich lat - pandemia Covid-19, wojna na Ukrainie - i reakcja na nie pokazują, że najlepszą odpowiedź na wielkie wyzwania współczesności dają państwa narodowe.
Morawiecki zaznaczył, że państwa narodowe mogą się zrzeszać i to robią, i „mogą wzbogacić swoją architekturę gospodarczą i odnosić z tego korzyści”, tak jak Polska, która jest częścią UE.
Ale jednocześnie proszę sobie przypomnieć, jaka była reakcja państw narodowych na pandemię koronawirusa, działania których instytucji uratowały miliony miejsc pracy
— zauważył.
Są to decyzje suwerennych państw narodowych
— powiedział.
Podkreślił że najlepszą odpowiedzią były decyzji państw suwerennych.
Dodał, że gdyby nie decyzje USA, Wielkiej Brytanii czy Polski, to dziś nie byłoby prawdopodobnie niezależnej Ukrainy.
A więc rola państw narodowych jest nie do przecenienia
— podkreślił premier.
Morawiecki zaakcentował zarazem konieczność wzmocnienia naszej architektury bezpieczeństwa, w tym polskiej armii. Jak stwierdził, jest to możliwe dzięki naprawie finansów publicznych.
Mówiąc o bezpieczeństwie energetycznym, premier wskazał, że Polska chce je budować we współpracy z USA, ale przede wszystkim z UE.
Szef rządu podkreślił też wagę rozszerzenia UE o Ukrainę, Mołdawię i Bałkany Zachodnie.
Odnosząc się do odbudowy Ukrainy, ocenił, że Polska odegra w tym procesie istotną rolę. Jak dodał, na odbudowie zyskają polscy przedsiębiorcy, a także pozytywnie wpłynie ona na polski eksport.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent w 19. rocznicę wejścia Polski do UE: Jesteśmy w pełnym aspekcie uczestnikami wielkiej europejskiej wolności
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/644833-premier-rola-panstw-narodowych-jest-nie-do-przecenienia