Kim jest nauczyciel, który krytykował premiera Mateusza Morawieckiego? „Gazeta Wrocławska” dotarła do wspomnień uczniów Marka Jędrychowskiego. Cytuje też samego pedagoga.
Okazuje się, że przedmiotem, którego w czasach PRL uczył Marek Jędrychowski był PONS, czyli propedeutyka nauki o społeczeństwie.
„Gazeta Wrocławska” cytuje słowa jednego z byłych uczniów Jędrychowskiego z IX LO we Wrocławiu.
Jak w każdej instytucji, również w szkołach istniały komórki PZPR-u i tuby oficjalnej propagandy, do których należało nauczanie PNOS-u. Pan Jędrychowski uczył właśnie tego przedmiotu. Uważam, że skoro do tej pory piastuje funkcję nauczyciela, nie na miejscu jest obrzucanie błotem obecnego premiera
– mówi Wojciech Stando.
Swoboda wypowiadania jakichkolwiek opinii jest ściśle związana z istotą demokracji, przeciwko której - poprzez swoje zaangażowanie w działalność komunistycznego reżimu - pan Jędrychowski ówcześnie występował
– ocenia były uczeń.
Inny były uczeń, który pragnie zachować anonimowość, odnosi się do sprawy Okrągłego Stołu.
To kuriozalne, bo właśnie dzięki układowi z komunistami taki nauczyciel mógł przetrwać do dzisiaj. Wielu byłych uczniów pamięta go z dawnych czasów, kiedy indoktrynował młodzież swoją komunistyczną ideologią. Już wtedy upolityczniał szkołę. Był jej pośmiewiskiem. Komunistyczny dygnitarz uczył młodzież demokracji! Jak widać, czasy się zmieniły, ale poglądy pana Jędrychowskiego nadal nie. Nauczyciel nie powinien być funkcjonariuszem partyjnym i uprawiać polityki. Jest to niezgodne z Kartą Nauczyciela i zasadami apolityczności
– czytamy.
Komentarz Jędrychowskiego
„Gazeta Wrocławska” skontaktowała się też z Markiem Jędrychowskim. Nauczyciel mówi o reakcji na jego wywiad dla Onetu.
W sobotę były dni otwarte naszej szkoły i wiele osób specjalnie mnie szukało, aby przekazać wsparcie. Głównie dlatego, że przeczytali cały wywiad o oświacie, a nie tylko fragment z premierem. Drugi odzew to cała mieszkanka z Twittera. Tam określono mnie już chyba wszystkimi możliwymi inwektywami. Nie ukrywam, że to dla mnie bolesne
– przekonuje.
Jędrychowski przekonuje też, że ludzie nie zastanawiają się nad tym, w jakim stanie jest polska oświata. Swoje słowa nt. Mateusza Morawieckiego nazwał „tylko akcentem”.
Oczywiście ocena człowieka przez pryzmat nastolatka nie jest dobra. Ale ja tak nie patrzę na Mateusza Morawieckiego. Oceniam jego obecne działania jako szefa rządu
– mówi.
Zdaniem Jędrychowskiego twierdzi, że krytyka premiera przysłoniła jego przekaz nt. sytuacji oświaty.
Żałuję, że moje główne przesłanie nie spotkało się z szerokim odzewem społecznym. Że moja osobista refleksja na temat premiera przysłoniła to, co jest najważniejsze: trzeba co najmniej 12 lat, by zmienić system oświaty. Ta informacja przeszła bez echa. Ludzie skupili się na słowach o premierze, a poruszyłem dużo ważniejsze problemy
– uważa nauczyciel.
mly/gazetawroclawska.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/644675-wazne-ustalenia-kim-jest-nauczyciel-atakujacy-premiera