„Rozwiązania zawarte w pakiecie Fit for 55 są szkodliwe i mogą uderzyć przede wszystkim w tych najmniej zamożnych. Prowadzimy w tej sprawie ofensywę, mającą na celu uświadomienie innych krajów w zakresie tej szkodliwości” - powiedział w Polskim Radiu 24 minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk.
Minister ds. Unii Europejskiej wyraził swą krytyczną opinię o pakiecie Fit for 55 twierdząc, że rozwiązania w nim zawarte uderzą głównie w najniżej sytuowanych przedstawicieli polskiego społeczeństwa. Szynkowski vel Sęk zauważył też, że dzięki staraniom rządu Zjednoczonej Prawicy udało się już powstrzymać najgorsze rozwiazania, proponowane przez Unię Europejską.
Prowadzimy w tej sprawie ofensywę mającą uświadamiać inne kraje - podkreślił Szymon Szynkowski vel Sęk. Nie jest to łatwe zadanie […] bo w wielu krajach z przyczyn głównie ideologicznych - rządy obawiają się sprzeciwiać tym rozwiązaniom. My się nie obawiamy, bo chcemy przede wszystkim chronić własnych obywateli. Już stępiliśmy ostrze tych najbardziej niebezpiecznych rozwiązań. Ale pakiet Fit for 55 cały czas nie jest projektem, który mógłby być zaakceptowany. Dlatego będziemy się mu sprzeciwiać
Szynkowski vel Sęk zwrócił uwagę na konsekwencje stosowania systemy handlu emisjami, które odpowiadają za wyższe rachunki energii elektrycznej.
System ETS już dziś odpowiada za mniej więcej połowę kosztów energii elektrycznej w naszym kraju. Każdy konsument - jeżeli reguluje rachunki za prąd - w połowie płaci za koszty polityki klimatycznej Unii Europejskiej
— zaznaczył minister.
Główne regulacje w ramach pakietu Fit for 55 dotyczą reformy unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS), nowego granicznego mechanizmu węglowego (CBAM), a także utworzenia Społecznego Funduszu Klimatycznego (SCF).
Wypłata środków z KPO
W lutym tego roku wniosek o zbadanie zgodności noweli ustawy o SN z konstytucją skierował do TK - w trybie kontroli prewencyjnej - prezydent Andrzej Duda. We wniosku prezydent zwrócił się do TK o zbadanie zgodności z konstytucją m.in. szeregu zapisów o tzw. teście niezależności sędziego oraz o przekazaniu spraw dyscyplinarnych i immunitetowych sędziów do NSA. Trybunał Konstytucyjny na 30 maja wyznaczył termin rozprawy ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.
Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk podkreślał w TVP1, że decyzja TK ws. noweli będzie miała duże znaczenie w odniesieniu do uzyskania przez Polskę środków z Krajowego Planu Odbudowy. Jak dodał, treść orzeczenia TK w tej sprawie, jak i jego data, „wpływa na możliwość złożenia wniosku do KE o wypłatę środków z KPO”.
Liczę na to, że ten wyrok będzie potwierdzał konstytucyjność zaproponowanych przepisów. To otworzyłoby ścieżkę do złożenia takiego wniosku
— powiedział Szynkowski vel Sęk.
Jest taka deklaracja, takie zapewnienie ze strony KE, że wejście tych przepisów w życie wypełni kamień milowy wymiaru sprawiedliwości. To umożliwi złożenie wniosku, który w tej perspektywie byłby pozytywnie oceniony przez KE
— dodał minister.
Szynkowski vel Sęk pytany był też o decyzję wiceprezesa Trybunału Sprawiedliwości UE, który w postanowieniu wydanym w ubiegły piątek obniżył kwotę okresowej kary pieniężnej nałożonej na Polskę 27 października 2021 roku z miliona do 500 tys. euro dziennie. Sprawa dotyczy sporu z Komisją Europejską o reformę sądownictwa.
Na pytanie, czy ta decyzja to powód do radości, minister odparł, że nie.
To na pewno nie jest powód do radości czy satysfakcji, ponieważ my uważamy, że te kary są w ogóle niesłusznie nakładane. Takie jest nasze stanowisko, zresztą takie jest stanowisko TK, że środkiem tymczasowym kar nie powinno się nakładać
— podkreślił.
Jak jednocześnie zauważył, decyzja ta jest dowodem na to, że - nawet przy istnieniu różnych stanowisk.
Nie warto rezygnować z dialogu z instytucjami europejskimi.
Weszliśmy w dialog z instytucjami europejskimi, przedstawiliśmy nasze argumenty, nasze racje, one jeszcze nie zostały w pełni uznane, podkreślam to słowo „jeszcze”, ale zostały uznane w części. Dzięki temu że zostały uznane w części, budżet państwa zaoszczędzi pewne pieniądze, bo kary zostały zmniejszone
— zaznaczył minister.
Podkreślił również, że dialog jest kontynuowany, bo decyzja ws. obniżenia kwoty kar „nie jest w pełni satysfakcjonująca”.
Szynkowski vel Sęk pytany, kiedy kary przestaną być naliczane, odparł, że „ich naliczanie, wiele wskazuje na to, zakończy się na początku czerwca, kiedy zostanie wydany ostateczny wyrok (TSUE - PAP) w sprawie ocenianej ustawy”.
Na razie kary są naliczane na podstawie środka tymczasowego
— zauważył.
Komisja Europejska potwierdziła po bardzo trudnym cyklu wielu rozmów, że wejście w życie ustawy o Sądzie Najwyższym, który został to projekt pozytywnie przez nią oceniony, zamknie temat wypełnienia kamienia milowego z zakresu wymiaru sprawiedliwości. A więc Polska będzie mogła złożyć wniosek o pozyskanie środków z KPO i ten wniosek winien być pozytywnie rozpatrzony – powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk w PR24
— zaznaczył minister w Polskim Radiu.
Nie złożyliśmy tego wniosku, bo wejście w życie ustawy jest tym elementem, który w opinii KE jest konieczny, żeby ten wniosek mógł być pozytywnie rozpatrzony. Z kolei jest pewien termin na rozpatrzenie tego wniosku. Gdybyśmy dzisiaj złożyli ten wniosek, a okazałoby się, że wejście w życie ustawy się przedłuża, narażalibyśmy się na to, że ten wniosek będzie rozpatrzony negatywnie. Tego nie chcemy robić, dlatego czekamy spokojnie na rozstrzygnięcie sprawy w Trybunale Konstytucyjnym
— podsumował Szynkowski vel Sęk.
KE na początku czerwca ub. r. zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. KE zaznaczyła, że polski KPO „zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji” i że „Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy”.
Na początku roku Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która - według PiS - ma wypełnić kluczowy „kamień milowy” dla odblokowania przez KE środków na KPO. Przewiduje ona m.in., że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać NSA, a nie – jak obecnie – Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/Polskie Radio 24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/644389-minister-ds-ue-nie-boimy-sie-sprzeciwic-fit-for-55