„Ziobro i jego prokuratura prowadzą śledztwo przeciwko mnie w związku z oskarżeniem, że ja, będąc premierem, ograniczyłem import rosyjskiego węgla. Przyzwyczaiłem się do takich działań ekipy PiS, które budzą równocześnie śmiech i rozpacz” - oświadczył podczas wyjazdowego klubu Koalicji Obywatelskiej w Rzeszowie Donald Tusk. Szef PO przekonywał, też, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma w wyborach żadnych szans.
Śledztwo ws. przekroczenia uprawnień
Portal tvp.info podał w poniedziałek, że warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień w 2014 r. przez ówczesnego premiera Donalda Tuska. Zawiadomienie w listopadzie zeszłego roku złożył skazany w tzw. aferze podsłuchowej biznesmen Marek Falenta i odnosiło się ono do kontroli w spółce Składy Węgla, której był współwłaścicielem.
Jak wynika z zamieszczonego na stronie portalu zawiadomienia Prokuratury Okręgowej w Warszawie śledztwo zostało wszczęte 11 kwietnia br. w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego - premiera Donalda Tuska - w bliżej nieustalonej dacie w pierwszej połowie 2014 r. „w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez podmioty zajmujące się obrotem węglem kamiennym poprzez zlecenie bez podstawy prawnej i faktycznej kontroli podmiotu prawa handlowego, tj. Składy Węgla spółka z o.o., w celu wymuszenia zaprzestania importu węgla z Federacji Rosyjskiej i działania tym samym na szkodę interesu prywatnego ww. spółki”.
Działania polityczne?
Do sprawy Donald Tusk odniósł się w Rzeszowie, podczas wyjazdowego klubu Koalicji Obywatelskiej. Jak stwierdził, działania „Ziobry i jego prokuratury” budzą śmiech i rozpacz. Przekonywał, że to działania polityczne.
Ziobro i jego prokuratura prowadzą śledztwo przeciwko mnie w związku z oskarżeniem, że ja, będąc premierem, ograniczyłem import rosyjskiego węgla. Przyzwyczaiłem się do takich działań ekipy PiS, które budzą równocześnie śmiech i rozpacz
— kpił szef PO po czym stwierdził, że „nie ma takich miejsc w Polsce, które są skazane na rządy PiS”.
Oni nie mają żadnej szansy jeśli Polki i Polacy zrozumieją, że wystarczy odwaga i przyzwoitość, żeby zmienić tę ponurą rzeczywistość
— przekonywał Tusk.
Szef Platformy Obywatelskiej kreuje się na pierwszą ofiarę rządów Prawa i Sprawiedliwości. Czy Donald Tusk zapomniał, że to on, jako premier, podejmował decyzje, a nie politycy PiS? Skoro uważa, że działania prokuratury są polityczne, może czas, by Tusk rozliczył się ze swoich rządów?
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/TT/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/644052-tusk-kreuje-sie-na-ofiare-przyzwyczailem-sie-do-dzialan-pis