Drodzy wyborcy, autorytety biją na alarm, ostrzegają, napominają, wzywają, a wy, potomkowie feudalnych chłopów, absolwenci podstawówki, bezrobotni w trzecim pokoleniu nie chcecie ich słuchać i nadal popieracie tych, którzy od prawie już ośmiu lat prowadzą waszą ukochaną Ojczyznę na skraj przepaści, tłamszą wszelkie wolności, kneblują wolną prasę i zaganiają kobiety do kuchni, kościoła i płodzenia dzieci?
Może kolejni wielcy Polacy, powszechnie znani i szanowani, przemówią do waszych rozumów, a przede wszystkim serc, które tak jak i im przecież musi wypełniać troska o losy naszego narodu, państwa i Europy.
Prof. Anastazy Skorópka, wybitny znawca średniowiecznego garncarstwa, w liście otwartym do jedynej gazety, która usiłuje wam mówić, jak jest naprawdę, alarmuje i strofuje tych, którzy nie wierzą, że Donald Tusk naprawdę wjechał do Polski na białym koniu, by ratować zagrożoną demokrację i własną piersią chronić Konstytucję (nawet przed łzami Hołowni, które mogą ją zniszczyć):
Opamiętajcie się, jesteście marną namiastką prawdziwego męża stanu i wasze fochy są rozpaczliwie śmieszne. Tylko jedno przywództwo całej opozycji może przynieść zwycięstwo, a wy drżycie o swoje miejsca na listach i w przyszłym Sejmie, kupcząc dobrem Ojczyzny w zamian za marne posadki.
Wybitny artysta, odtwórca roli taksówkarza w znanym serialu „Czy pojedziesz ze mną?”, Hieronim Królik, uwielbiany przez tłumy, deklaruje w wywiadzie na portalu opisującym niedostępne dla przeciętnego Polaka życie gwiazd i celebrytów, że nie będzie występował w telewizji publicznej, i nawet nie przeszkadza mu to, że żadnej oferty odrzucić nie może, bo po prostu ich nie dostaje. Pewnie nie dostaje, bo funkcjonariusze TVP doskonale wiedzą, że by ich nie przyjął.
Robiąca oszałamiającą karierę młoda wokalistka Żaneta Wyderka, na promocji swojego pierwszego singla pt. „Nie zamkniesz mnie w kruchcie”, który już rozszedł się w liczbie ponad 100 egzemplarzy wyznaje, jakiej traumy doznała w czasie chrztu, który wbrew jej woli przeforsowali rodzice i informuje, że dokona apostazji, bo Kościół zniewala, a ona dusi się w oparach kadziła, wnikającego w każdą minutę jej życia. Zapowiada także nowy utwór pt. „Osiem gwiazdek”, który jej zdaniem stanie się przebojem wszechczasów.
To tylko kilka przykładów obywatelskich, nacechowanych głębokim patriotyzmem i troską o przyszłość naszego kraju postaw ludzi, mogących być dla nas tylko wzorem i krynicą mądrości, której nam jakże brakuje.
Już w najbliższym czasie będzie można zapoznać się z kolejnymi apelami, wezwaniami i opiniami autorytetów. Z przecieków wiem, że kubeł zimnej wody na głowy otumanionych wyborców, głosujących na tych, na których nie powinni, wyleją reżyser Dionizy Wellini, autor niedocenionego przez Amerykańską Akademię Filmową dzieła „Porozmawiaj z moją waginą”, docent doktor habilitowana Radosława Perkun, która swoim doktoratem o rodzinach międzygatunkowych, a szczególnie zbadaniem relacji pomiędzy będącymi w związku partnerskim kobietą i mężczyzną a ich żółwiem zachwyciła całe środowisko naukowe oraz pani Janina Łokietkowa, prosta kobieta, gospodyni domowa, matka pięciorga dzieci, która dumnie oświadczy, że gotowa jest oddać wszystkie socjalne świadczenia, do których przyjmowania ten obrzydliwy rząd ją zmusił, byleby tylko nareszcie władza zmieniła się na taką, która będzie szanować, respektować i wprowadzać wartości europejskie. Żeby nie było, że tylko elita widzi, co się dzieje.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/643825-list-do-elektoratu-ktory-nie-chce-sluchac-autorytetow