Polaryzacyjno-dyfuzyjny model rozwoju gospodarczego podzielił nasz kraj. My przeznaczyliśmy dużą część środków na drogi i inwestycje lokalne. Bez nich inwestycje krajowe i regionalne zwyczajnie nie mają sensu - podkreślił w sobotę w premier Mateusz Morawiecki.
W kolejnym odcinku podcastu, opublikowanym na Facebooku, premier zwrócił uwagę, że wśród zapowiedzi wyborczych opozycji jest m.in. rezygnacja z projektu budowy CPK lub rozwiązanie umów na zakup uzbrojenia.
Krytykowane były inwestycje takie jak, przekop Mierzei Wiślanej, zapora zabezpieczająca granicę z Białorusią i inne. Sabotowany na wszystkie sposoby, także z użyciem obcych rąk, jest plan przywrócenia żeglowności na Odrze i port kontenerowy w Świnoujściu. Nawet tunel pod Świną był nie w smak naszym oponentom politycznym
— mówił premier.
Niekonsekwencja opozycji
Podkreślił przy tym, że z ust tych samych polityków, którzy krytykują te przedsięwzięcia można jednocześnie usłyszeć, że w Polsce brakuje inwestycji.
To się w żadnym wypadku nie broni. Nie wiem także, czy to jest przypadek, że drogi szybkiego ruchu, których budową lubią się chełpić rządzący przed nami, zaczynały się na zachodniej granicy, a bardzo często kończyły się przed linią Wisły. (…) Ile razy słyszeliście, że przecież posterunek policji jest już w powiecie obok, a że przecież niezła przychodnia jest w sąsiednim mieście (…) te przykłady można mnożyć tak jak odległości. To wszystko trwało w Polsce zbyt długo
— powiedział Morawiecki.
Szef rządu podkreślił, że by to polaryzacyjno-dyfuzyjny model rozwoju gospodarczego, który w praktyce sprowadzał się do tego, że pieniądze i inwestycje wędrowały wyłącznie tam, gdzie pieniądze już były”.
Ten model zwyczajnie już zawiódł. Doprowadził do najgorszej rzeczy jaka mogła przytrafić się społeczeństwu. Podzielił nasz kraj. Polska nie kończy się na linii Wisły. Nasz kraj to nie archipelag. Tworzymy jedno społeczeństwo, jedną gospodarkę i musimy mieć równe szanse rozwoju i dostęp do tego rozwoju
— wskazał.
Co robiła koalicja PO-PSL?
Jego zdaniem nowe drogi za rządów PO-PSL to „Bardzo często były krótkie pojedyncze i niepołączone ze sobą kreski na mapie”.
My staramy się, aby dobre drogi łączyły nie tylko największe miasta. (…) Chodzi o to, żeby zapewnić nowoczesną bezpieczną drogę od domu do pracy, od pracy do szkoły, od szkoły do sklepu. W każdej gminie, w każdym powiecie. Dlatego zaproponowaliśmy nową politykę wsparcia samorządów, w której pojawiły się pieniądze na wkład własny do unijnych funduszy spójności, ale co ważniejsze pojawiły się gigantyczne, bezprecedensowe inwestycje z polską flagą
— mówił premier.
Jak dodał, rząd PiS przeznaczył ogromną część środków z budżetu państwa na drogi lokalne i inwestycje lokalne.
Dzięki naprawie finansów publicznych, w budżecie państwa przeznaczyliśmy ogromną część środków na drogi lokalne i lokalne inwestycje. Bo inwestycje są ważne. Zarówno te o dużym zasięgu, o zasięgu regionalnym i krajowym, jak i te lokalne, bez których te pierwsze zwyczajnie nie mają sensu
— dodał.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/643715-premier-duza-czesc-srodkow-poszla-na-inwestycje-lokalne
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.