„Jest taki typ ludzi, którzy – jeżeliby telewizja, której wierzą, ogłosiłaby im dzisiaj, że dzień jest zimny, chmurny, pada deszcz ze śniegiem, to oni by się poubierali ciepło, wzięli parasole” - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński na konwencji z mieszkańcami Janowa Lubelskiego.
No takim można wmówić wszystko, a każdy, kto jeździ przez Lubelszczyznę, widzi jak się zmienia. A do niektórych się nie dociera
— dodał. Po wypowiedzi prezesa PiS na sali wybuchła salwa śmiechu.
Prezes PiS: Cała Polska idzie do przodu
Cała Polska idzie do przodu, coraz bliżej jesteśmy średniej europejskiej – mówił w sobotę w Janowie Lubelskim prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że zgadza się z opinią, iż po 2030 roku polskiej rodzinie będzie się żyło lepiej niż angielskiej.
W sobotę prezes PiS wziął udział w spotkaniu, na którym zainaugurowano akcję „Polska jest jedna - inwestycje lokalne”. W trakcie swojego wystąpienia Kaczyński podkreślił, że program Prawa i Sprawiedliwości udaje się realizować w różnych aspektach, co przekłada się na realne korzyści dla mieszkańców.
Kaczyński podkreślił, że „to nasze pokolenie, tu zwracam się może nie do młodzieży, ale do tych, którzy w 1989 roku mieli choćby te naście lat. Otóż nasze pokolenie (…) wykonało swoje zadanie i będzie je wykonywało dalej – pod jednym warunkiem – zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości”.
Zwracając się do obecnych na spotkaniu mieszkańców lubelszczyzny, prezes PiS zaznaczył, że „tutaj, w tym mieście, płace wzrosły przeszło dwukrotnie i to licząc od 2021 roku”.
Oczywiście jest inflacja, ale do 2021 roku była niewielka. Na całej Lubelszczyźnie też szybko wzrastały (płace)
— dodał.
Idziecie państwo jako Lubelszczyzna do przodu. Cała Polska idzie do przodu. Coraz bliżej jesteśmy średniej europejskiej
— zaznaczył prezes PiS.
Według niego rozwój Polski jest bardzo dynamiczny.
I mamy szansę, tak jak to niedawno mówił szef angielskiej Labour Party, mówił to z przerażeniem, ale my nie mamy powodu się z tego powodu przerażać, że w 2030 roku polska rodzina będzie miała więcej niż angielska
— powiedział.
Ja dobrze życzę Anglikom, ale jeszcze lepiej Polakom - żeby tak było. I na to jest szansa. A w ten sposób znajdziemy się w tej grupie państw europejskich, już powyżej Włoch, powyżej Hiszpanii, tych najbogatszych, jeszcze nie na górze tej grupy, ale będziemy już w tej grupie
— mówił.
Po koniec lutego lider opozycyjnej brytyjskiej Partii Pracy Keir Starmer wyraził opinię, że jeśli obecna polityka gospodarcza w jego kraju się nie zmieni, Wielkiej Brytanii grozi to, że do 2030 r. pod względem PKB na osobę zostanie wyprzedzona przez Polskę.
Starmer przywołując dane Banku Światowego wskazał, że w latach 2010-21 średni roczny wzrost gospodarczy Wielkiej Brytanii wynosił 0,5 proc., podczas gdy Polski - 3,6 proc., zaś wartość PKB na jednego mieszkańca w 2021 r. wynosiła w obu krajach odpowiednio 44 979 dolarów i 34 915 dolarów. Jak wyliczają laburzyści, jeśli tempo wzrostu w obu krajach będzie się utrzymywać, do 2030 r. Wielka Brytania zostanie wyprzedzona przez Polskę, a do 2040 r. - także przez Węgry i Rumunię.
Starmer mówił także, że rządząca od 13 lat Partia Konserwatywna skierowała Wielką Brytanię na drogę powolnego upadku.
Brytyjczycy zostają w tyle, podczas gdy nasi europejscy sąsiedzi się bogacą, zarówno na wschodzie, jak i w krajach takich jak Francja i Niemcy. Nie czuję się z tym komfortowo; nie czuję się komfortowo z trajektorią, na której wkrótce Wielka Brytania zostanie wyprzedzona przez Polskę. Nie jestem też gotów zaakceptować tego, co oznaczałyby konsekwencje tej porażki
— oświadczył lider Partii Pracy.
tkwl/PAP/Twitter
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/643699-zabawna-anegdota-prezesa-pis-na-sali-wybuchla-salwa-smiechu