Przegłosowany w Parlamencie Europejskim i poparty przez PO pakiet „Fit for 55” oznacza nowe gigantyczne podatki nakładane na Polaków - podkreślili politycy Solidarnej Polski Sebastian Kaleta, Jan Kanthak i Piotr Cieplucha.
Politycy Solidarnej Polski zorganizowali w Sejmie konferencję prasową w związku z przyjęciem przez Parlament Europejski pakietu „Fit for 55”.
Parlament Europejski przyjął dyrektywy i rozporządzenia z pakietu „Fit for 55”, które mają prowadzić do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r. (w porównaniu z 1990 r.) i osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. Za przyjęciem pakietu głosowali m.in. przedstawiciele PO, PSL i Lewicy.
Platforma Obywatelska wraz z całą opozycją przedwczoraj przegłosowała plan nałożenia gigantycznych podatków na Polaków. 180 mld euro do 2030 roku Polacy mają zapłacić za pakiet „Fit for 55”, który został poparty przez polską opozycję w PE
— podkreślił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Jego zdaniem „Fit for 55” to nowe podatki „za każdy aspekt codziennego funkcjonowania”.
Grabiec zadowolony
Kaleta odniósł się do słów rzecznika PO Jana Grabca dotyczących głosowania europosłów Platformy w PE.
Co mówi pan Grabiec z PO? Że to program szans dla Polski. Jak on mówi, że to program szans, niech odda część swojego majątku i wpłaci na jakiś szczytny cel
— podkreślił wiceszef MS.
Jego zdaniem „ten program będzie kosztował 300 zł miesięcznie na głowę każdego Polaka”. Według Kalety „Polska będzie najbardziej stratna ze wszystkich państw”.
Mówienie o tym, że to są szanse, że będą jakieś fundusze, które to zbilansują, to jest nieprawda, to będzie 10 procent potrzeb Polski, a resztę Polacy będą musieli dołączyć z własnych kieszeni
— dodał polityk SP.
4 czerwca pan Grabiec z panem Tuskiem chcą maszerować w sprawie drożyzny. Oni de facto są jej autorami, bo poparli gigantyczną drożyznę wobec Polaków w PE
— ocenił Kaleta.
Wiceminister aktywów państwowych Jan Kanthak zauważył, że „według wyliczeń Banku PKO koszt pakietu „Fit for 55” do 2030 roku na głowę Polaka wyniesie 64 tysiące złotych”.
Panie Grabiec, niech pan już dziś przekaże te 64 tys. złotych, jak pan to postrzega jako szansę
— zaapelował.
Zdaniem wiceszefa MS Piotra Ciepluchy, PO swoim marszem 4 czerwca nie odwołuje się do 4 czerwca 1989 roku, tylko do 4 czerwca 1992 roku i obalenia rządu Jana Olszewskiego, w czym brał udział Donald Tusk.
Wtedy te pamiętne słowa, policzmy głosy wybrzmiewają po raz kolejny, ale już w skali europejskiej, w wyniku tych skandalicznych głosowań, które odbyły się na sesji Parlamentu Europejskiego
— powiedział Cieplucha.
Jan Grabiec pytany przez PAP dlaczego opozycyjni europosłowie głosowali za pakietem „Fit for 55”, odparł, że eurodeputowani jego ugrupowania zagłosowali „zgodnie z wolą rządu ponieważ to rząd zgodził się na ten pakiet”.
Jest on też korzystny, jeśli chodzi o możliwości rozwojowe, również Polski, zatem nie było przeszkód, żeby za nim zagłosować
— dodał rzecznik Platformy.
Jak podkreślił, przyjęty pakiet „jest wymagający i wymaga całego procesu przestawienia części energetyki na nowe tory, na energię odnawialną”. Zwrócił uwagę, że przyjęcie „Fit for 55” to ogromna szansa dla Polski.
A w szczególności dla terenów poprzemysłowych jak chociażby Śląsk, gdzie zamykanie kopalń w ostatnich latach doprowadziło do pewnej zapaści ekonomicznej, żeby właśnie na tych terenach powstawały najnowocześniejsze w Europie i na świecie fabryki produkujące urządzenia do produkcji energii odnawialnej
— zaznaczył Grabiec.
10 grudnia 2020 r. na szczycie UE w Brukseli doszło do porozumienia przywódców unijnych ws. budżetu UE i funduszu odbudowy, które są powiązane z rozporządzeniem wiążącym wydatkowanie środków unijnych z przestrzeganiem praworządności oraz polityki klimatycznej UE, której założenia zawarte są w pakiecie „Fit for 55”. Po groźbie zawetowania budżetu przez Polskę i Węgry Rada Europejska przyjęła wynegocjowane wcześniej konkluzje, określające kryteria stosowania mechanizmu praworządności. Polska zagłosowała wówczas za propozycjami kierunkowymi pakietu „Fit for 55”.
W środę minister klimatu i środowiska Anna Moskwa odnosząc się na łamach portalu i.pl do wtorkowego wyniku głosowania nad pakietem stwierdziła, że „Polska nie poprze w Radzie UE żadnego z aktów prawnych, które zostały we wtorek przyjęte przez Parlament Europejski”.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/643446-solidarna-polska-gani-fit-for-55-to-gigantyczne-podatki