Musimy mieć 100-proc. gwarancję, że produkty, które zdestabilizowały nasz rynek, nie będą zostawały w Polsce. Pracujemy nad rozwiązaniami, które nam to zagwarantują – powiedział w poniedziałek w Dorohusku minister rolnictwa Robert Telus.
Dzisiaj doszło do spotkania strony ukraińskiej z panią wicepremier, jak również z panem wicepremierem Ukrainy, ministrem rolnictwa, z przedstawicielem kancelarii prezydenta Ukrainy, z naszym panem premierem, z panem ministrem Budą, z ministrem Kuchcińskim. Są prowadzone rozmowy ze stroną ukraińską, aby uregulować sprawę tranzytu, bo my nie jesteśmy przeciwko temu, aby tranzyt był prowadzony, musimy mieć 100-proc. gwarancję, że produkty, które zdestabilizowały nasz rynek, nie będą zostawały w Polsce. Pracujemy nad rozwiązaniami, które nam to zagwarantują
— powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej w Dorohusku minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.
Powiedział także, że trwają prace nad wystąpieniem do komisarza UE ds. Handlu
Za sprawy ceł odpowiada komisarz ds. handlu, też chciałbym się spotkać w tej sprawie, ale na arenie 6 państw
— powiedział minister rolnictwa.
Pracujemy, wystąpimy do komisarza ds. handlu, abyśmy to uregulowali
— dodał.
„Towary z Ukrainy nie wpływają do Polski”
Towary, które zostały od soboty objęte zakazem przywozu z Ukrainy nie wpływają do Polski - zapewnił podczas poniedziałkowej konferencji minister rolnictwa Robert Telus.
Wiemy, że przez ostatnie godziny wiele fake newsów było puszczanych w internet, wiele filmików kłamliwych. Chcę powiedzieć z pełną stanowczością, po rozmowie ze służbami, że żadne produkty, które są w rozporządzeniu wypisane nie przejeżdżałem przez granicę
— powiedział minister.
Służby mnie poinformowały, że w sobotę od momentu wydrukowania tego rozporządzenia, to jest około godziny 20:00, tak mniej więcej było wydrukowane rozporządzenie, takie produkty do Polski nie wjeżdżają
— podkreślił.
Minister zapewnił, że fałszywe są również informacje, że po wprowadzeniu zakazu przywozu z Ukrainy niektórych towarów rolnych, Unia Europejska straszy Polskę wycofaniem dopłat dla rolników.
15 kwietnia 2023 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Rozporządzenie wprowadza zakaz przywozu do 30 czerwca br. określonych produktów pochodzących lub przywożonych z terytorium Ukrainy na terytorium Polski - m.in. zboża, cukru, owoców i warzyw.
„Są prowadzone rozmowy ze stroną ukraińską”
Apel do UE
Jako strona polska musimy mieć stuprocentową gwarancję, że produkty, które będą jechać tranzytem, nie zostaną w Polsce – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi. Przekazał, że koszty pomocy Ukrainie powinny być rozłożone na wszystkie kraje Europy.
Apelujemy do Unii Europejskiej, do Komisji Europejskiej, żeby podjąć jak najszybciej takie działania. Żeby to zapewnić, żeby te transporty, te tranzyty, które są kierowane do innych krajów niż do tych krajów frontowych, żeby one były pewne, żeby były zagwarantowane
— powiedział w poniedziałek minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus podczas briefingu prasowego na przejściu granicznym w Dorohusku.
Minister odniósł się również do trwających negocjacji ze stroną ukraińską.
My jako strona polska musimy mieć stuprocentową gwarancję, że produkty, które będą jechać tranzytem, że nie zostaną w Polsce. To jest dla nas podstawowa rzecz i o to będziemy walczyć
— powiedział szef resortu.
Zaznaczył, że rozmowy z Ukrainą „trwają cały czas, prace trwają cały czas”. Podkreślił, że „koszty tej pomocy Ukrainie powinny być rozłożone na wszystkie kraje Europy, a nie tylko na kraje frontowe”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/642979-telusprodukty-destabilizujace-rynek-nie-moga-zostac-w-kraju