Jutro rząd zajmie się uchwałą w sprawie uregulowania kwestii reparacji i odszkodowań od Niemiec dla Polski; to pokazuje wyraźnie, że nie zamykamy sprawy odszkodowań, bo nigdy jej nie zamknęliśmy - przekazał PAP minister w KPRM Łukasz Schreiber.
Z inicjatywą w sprawie przyjęcia przez rząd takiej uchwały wystąpił na początku kwietnia wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk. Wiceminister informując o niej podkreślał, że „ma ona potwierdzić w sposób formalny i wiążący, że kwestia reparacji i odszkodowań od Niemiec dla Polski - ani w czasach PRL, ani później - nie została w żaden sposób zamknięta”. Według niego uchwała rządu dot. reparacji od Niemiec zamknęłaby wszelkie dywagacje o rzekomym zrzeczeniu się roszczeń przez Polskę i jednoznaczne stwierdzałaby, że sprawa nigdy nie była przedmiotem decyzji Rady Ministrów, również w czasach PRL.
Uchwała rządu
Mularczyk podkreślił, że podjęcie takiej uchwały ma „oczywiście związek z dywagacjami, że Polska rzekomo zrzekła się reparacji już w latach 50. i, że strona niemiecka uważa sprawę za zamkniętą”.
Uchwała Rady Ministrów, która w sposób jednoznaczny przesądziłaby tę kwestię byłaby bardzo istotna, po to aby sprawę dalej skutecznie ją podnosić na forum bilateralnym i multilateralnym
— wskazał wtedy wiceminister.
Łukasz Schreiber potwierdził, że rząd zajmie się kwestią uchwały we wtorek.
To jest kolejny krok, pokazuje wyraźnie, że nie zamykamy sprawy, bo nigdy jej nie zamknęliśmy. Przypominam, że Sejm RP już w 2004 roku się na ten temat wypowiadał. Wówczas przedstawiciele obecnej opozycji mówili na ten temat inaczej. Stąd też jest taki sygnał ze strony rządu do kraju, ale też do społeczności międzynarodowej
— zaznaczył minister.
Koszty niemieckiej okupacji
Łączna wartość strat szacowana w zaprezentowanym 1 września zeszłego roku raporcie o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej 1939-1945, wynosi 6,22 bilionów złotych, czyli równowartość 1,53 biliona dolarów według kursu z dnia 31 grudnia 2021 r.
Wartość ta nie oddaje i tak ogromu zniszczeń, a jest jedynie skromnym przybliżeniem kosztów
— zaznaczał MSZ.
W dyskusji na temat reparacji przywoływana jest kwestia mocy prawnej deklaracji z 23 sierpnia 1953 r. podjętej przez rząd PRL, na czele którego stał wówczas Bolesław Bierut. Ówczesne władze PRL wydały ją pod naciskiem ZSRR, a zmiana podejścia do reparacji była związana z nowym kursem politycznym Związku Sowieckiego wobec NRD.
Jak jednak wskazywała część prawników i historyków podjęcie takiej deklaracji w 1953 r. od strony formalno-prawnej było wątpliwe - kwestie takie należały wówczas do kompetencji Rady Państwa, a nie Rady Ministrów; dokument dotyczył tylko NRD, do którego nie trafiła jednak nota dyplomatyczna; nie jest nawet pewne, czy w niedzielę 23 sierpnia 1953 r. w ogóle odbyło się posiedzenie rządu PRL.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/642975-schreiber-rzad-zajmie-sie-uchwala-ws-reparacji-od-rfn