„Oczywiście, że to jest bardzo ważne rzecz, żebyśmy teraz działali wspólnie, żeby wyeksportować nadwyżkę zboża z Polski. (…) Potrzeba jest w KE działania, żeby UE to wprowadziła. (…) To nie Polska to wprowadza, tylko UE” - powiedział z mównicy sejmowej Robert Telus, minister rolnictwa.
Może pan się nie zna na rolnictwie i ma pan prawo, ale są to sprawy dla nas rolników bardzo ważne i pana krzyczenie nic nie pomoże
— zwrócił się minister Telus do jednego z posłów opozycji.
Zwracam się do kolegów z opozycji, którzy są w grupie rządzącej w UE. Pomóżcie Januszowi Wojciechowskiemu, pomóżcie Polakom, polskiemu rządowi, (….) żebyśmy wspólnie wprowadzili możliwość, by kraje mogły (…) wprowadzić narzędzia, które spowodują, że produkty z Ukrainy będą płynąć nie tylko do naszych krajów. Liczę, że nie tylko będziecie krzyczeć z mównicy, tylko pomożecie polskiemu rolnikowi
— podkreślił.
Gorąco w Sejmie
Temat zboża z Ukrainy wywołał ożywioną dyskusję w Sejmie.
W związku z ogromną aferą, która wstrząsa Polską, aferą zbożowo-drobiową polegająca na tym, że jak wszystko wskazuje rząd naciskał na służby zobowiązane do kontroli celnych, żeby od tych kontroli odstąpiły. Polegającej też na tym, że bez żadnej kontroli standardów produkcji pod wymyślonym terminem „zboża technicznego” wjechało nie wiadomo ile milionów ton zboża nie wiadomo jakiej jakości
— mówił Krzysztof Bosak z Konfederacji.
Konfederacja składa wniosek o zmianę sposobu prowadzenia obrad tak, aby jeszcze na tym posiedzeniu powołać specjalną komisję śledczą, która wyjaśni, kto podjął decyzję o wstrzymaniu kontroli i czy prawdą jest, jak podała „Rzeczpospolita”, że zboże wciąż wjeżdża do Polski, w tej chwili jako czyściwo przemysłowe
— dodał.
Z kolei Magdalena Sroka, prezes Porozumienia, zarzucała rządowi, że przez jego działania Polacy jedzą „chleb z mąki z mielonymi robakami”
Bardzo dobrze, ze pan minister Telus zauważył, że jest tragedia na polskiej wsi i tragedia ze zbożem. Miesiącami zapewnialiście, że wszystko jest pod kontrolą, że zboże z Ukrainy nie wjeżdża. Tymczasem wjechało zboże techniczne. To wy zafundowaliście dzisiaj Polakom, nam wszystkim, że jemy w naszym polskim chlebie chleb z mąki z mielonymi robakami, które przyjechały zbożu technicznym
— mówiła.
Telus: Każdy, kto chciał oszukać Polaków „na zboże” powinien być ukarany
Każdy, kto chciał oszukać Polaków „na zboże” powinien być ukarany. Chcę o tym rozmawiać z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro ws. daleko posuniętych sankcji wobec tych osób - mówił minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.
Przed posiedzeniem Sejmu w rozmowie z dziennikarzami minister Telus zadeklarował, że w czwartek udaje się do Szczecina, aby rozmawiać z protestującymi rolnikami.
Protesty rolników są bardzo ważne, ale dla mnie tematy są bardzo ważne, które muszę rozwiązać
— powiedział i dodał, że rozumie protestujących.
Zadeklarował także, że jest zwolennikiem upublicznienia wszystkich danych firm, aby Polacy dowiedzieli się, kto kupował ukraińskie zboże.
Wczoraj wieczorem zdecydowałem, że Inspekcja Weterynaryjna będzie kontrolowała wszystkie firmy w Polsce, które sprowadzają zboże. Będziemy sprawdzać, żeby to zboże spełniało normy polskie i europejskie, bo zdrowie Polaków jest dla nas najważniejsze
— mówił i dodał, że też chce się dowiedzieć kto na tym zarobił - podkreślił.
Telus był też pytany, jakie konsekwencje powinny być wobec osób, które dorobiły się na zbożu z Ukrainy.
Będę chciał rozmawiać z panem ministrem Zbigniewem Ziobro w sprawie daleko posuniętych sankcji wobec tych, którzy chcieli oszukać Polaków na zboże
— zapowiedział.
Dla mnie nie jest ważne, czy ktoś jest związany z tą czy z tą stroną - każdy, kto chciał oszukać, będzie za to ukarany
— dodał.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/642232-telus-apeluje-do-opozycji-o-pomoc-chodzi-o-zboze-z-ukrainy