Był prezydent Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z portalem Onet niejako punktował działania Donalda Tuska, polegające na ciągłej dyskusji o starcie opozycji z jednej listy. Co więcej, przyznał, że w kampanii silniej obecny powinien być wiceszef PO Rafał Trzaskowski, ponieważ Tusk ma „kolosalny bagaż” doświadczeń. „Trzecia kadencja PiS-u to będzie całkowite wymazane Tuska z dziejów III Rzeczypospolitej, więc stawka jest wysoka” - mówił.
Według Kwaśniewskiego obecnie szanse opozycji i PiS-u na wygraną są „równo pół na pół”. Przyznaje, że opozycji przeszkadza dyskusja o jednej liście. Głównie animuje ją szef Donald Tusk.
Nieustająca dyskusja o jednej liście opozycji wydaje mi się w tej chwili dosyć jałowa. A nawet zaczyna być po prostu dla opozycji ryzykowna
— powiedział Kwaśniewski. Zdaniem byłego prezydenta opozycja powinna do 1 maja zdecydować, w jakiej formule idzie do wyborów. Ponadto zawrzeć pakt o wzajemnym nieatakowaniu się i zadeklarować chęć budowania wspólnego rządu po wyborach.
Trzeba w końcu podjąć decyzję i zacząć się szykować do wyborów w takim albo innym formacie. Jak dalej będzie tak napinana koncepcja jednej listy, to zaczną się rozczarowania i podziały w opozycji. I to jeszcze przed wyborami
— zaznaczył.
„Trzecia kadencja PiS-u to będzie całkowite wymazane Tuska z dziejów III RP”
Aleksander Kwaśniewski stwierdził, że Rafał Trzaskowski powinien być silniej obecny w kampanii PO. Przyznał też, że kolejna porażka opozycji będzie też bardzo poważną porażką obecnego lidera PO.
Trzecia kadencja PiS-u to będzie całkowite wymazane Tuska z dziejów III Rzeczypospolitej, więc stawka jest wysoka
— podkreślił. Przyznał przy tym, że Tusk ma „kolosalny bagaż” związany z byciem 7 lat premierem i szefowania przez 5 lat Radzie Europejskiej i z tego względu lepiej byłoby, by w kampanii bardziej widoczny był Trzaskowski.
To jest trochę ustawienie tego biegacza z jedną walizką, która waży 70 kg i z drugą, która waży 50 kg i on ma biec. To jest trudne. Trzaskowski pod tym względem jest dużo świeższą postacią, która może pomóc KO pokazać, że faktycznie mamy za sobą przeszłość i jesteśmy gotowi o niej rozmawiać, ale mamy też przyszłość
— podkreślił.
Były prezydent przyznał, że PiS w prekampanii angażuje różnych polityków, jak chociażby była premier Beata Szydło, zaś w kampanii KO przebija się tylko aktywność Donalda Tuska.
To, że PiS gra różnymi postaciami, jest dla nich dobre i to bym doradzał też Platformie. Skupienie całej kampanii na jednym Tusku może być niewystarczające, a trochę tych postaci mają — na czele z Trzaskowskim, o którym już wspominaliśmy
— mówił Kwaśniewski.
Aleksander Kwaśniewski przyznał, że PiS nadal ma duże szanse wygrać najbliższe wybory.
Dzisiaj ogłosić, że PiS na pewno przegra wybory, byłoby absolutnie nierealistyczne. Jednocześnie nie docenić PiS-u jako partii, która może wygrać wybory, też byłoby błędem. PiS wciąż jest silne
— powiedział.
Wywiad byłego prezydenta raczej nie spodoba się Donaldowi Tuskowi. Aleksander Kwaśniewski de facto przyznał, że dyskusja o jednej liście nie służy opozycji, zasugerował też, że to Rafał Trzaskowski powinien być bardziej widoczny w kampanii KO, a nie obecny szef PO.
tkwl/onet.pl
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/642067-to-nie-spodoba-sie-tuskowikwasniewski-cieplo-o-trzaskowskim