„To wyjątkowo podłe i haniebne zachowanie. Ja akurat znam tych dziennikarzy, ponieważ oni również i mnie zaatakowali 1 sierpnia w sposób nieuzasadniony, niedorzeczny i kłamliwy” - stwierdził w rozmowie z portalem wPolityce.pl senator PiS Stanisław Karczewski, były marszałek Izby Wyższej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Marszałek Sejmu odpowiada radiu ZET: „To działanie niegodziwe. Na pewno wystąpię w tej sprawie na drogę prawną”
Radio Zet upubliczniło informacje o stanie zdrowia męża marszałek Sejmu Elżbiety Witek zarzucając, że „od kilkunastu miesięcy blokuje” miejsce na OIOM-ie. Mimo, że przysługuje jej i jej rodzinie możliwość leczenia w najlepszych placówkach w kraju, co wynika z przepisów ustawowych, małżonek Elżbiety Witek pozostaje od dłuższego czasu w szpitalu w Legnicy. Stanisław Karczewski wskazuje jakie motywacje stoją za medialnym atakiem na marszałek Sejmu i jej rodzinę tuż przed Świętami Wielkanocnymi.
To wyjątkowo podłe i haniebne zachowanie. Ja akurat znam tych dziennikarzy, ponieważ oni również i mnie zaatakowali 1 sierpnia w sposób nieuzasadniony, niedorzeczny i kłamliwy. Nie przeprosili mnie, podali nieprawdziwe informacje jakobym kontaktował się z przestępcami i przez kilka dni ta informacja obiegała media. Natomiast to, co Ci dziennikarze zrobili w stosunku do męża pani marszałek i niej samej jest karygodne. Absolutnie nie można mówić, że leczenie jednego pacjenta odbywa się kosztem leczenia innego pacjenta i mówię to jako lekarz. To zupełnie irracjonalne! Nie można tego w ten sposób formułować, to nieludzkie. To, co zrobili dziennikarze Radia Zet nie mieści mi się w głowie. Ujawnianie informacji o stanie zdrowia męża czy rodziny polityka jest niespotykane w naszej kulturze i pierwszy raz widzę coś takiego. Jeśli więc jest to atak na rodzinę polityka i na niego samego, to można to uznać za atak polityczny. To coś, co mnie jako lekarzowi, nie mieści się w głowie
— stwierdza Stanisław Karczewski.
Polityk PiS zauważył z własnego, medycznego doświadczenia, że decyzje o sposobie leczenia podejmuje lekarz, a ten zawsze kieruje się przysięgą lekarską. Nie mają i nie mogą mieć na jego decyzje wpływu czynniki pozamedyczne, takie jak poglądy polityczne, rasa pacjenta itd.
To decyzja lekarzy a nie pani marszałek. W tych sprawach decyduje grono lekarzy i można to uznać także za pośredni atak na nich
— uważa Karczewski.
Brutalna kampania
Redakcja Radia Zet upubliczniła stan zdrowia osoby prywatnej, czym pogwałciła prawo ochrony danych osobowych. Mimo tego, że marszałek Witek, jak wskazała, przez blisko godzinę tłumaczyła redaktorom Radia Zet jej sytuację rodzinną, Ci nie uznali za stosowne poinformować o tym opinię publiczną. Senator Karczewski nie ma wątpliwości, że uderzenie w rodzinę marszałek Witek, jest aktem politycznym.
To atak polityczny w stosunku do pani marszałek, która jest osobą niezwykle aktywną, bardzo kompetentną i oddaną swojej pracy. Dziennikarze nie mogli zaatakować jej, więc zaatakowali rodzinę. Natomiast upublicznienie informacji o stanie zdrowia małżonka to naruszenie prawa i jestem przekonany, że pani marszałek wystąpi na drogę sądową, bo przecież my jako lekarze, nie możemy ujawniać danych pacjentów, nawet do tego stopnia, że dane pacjenta przebywającego na oddziale są zakryte. Tak więc Ci dziennikarze są z tego znani, bo przecież ze mną też rozmawiali i wprowadzili opinię publiczną w błąd. Dlatego takim dziennikarzom należy się bojkot i niech nigdy w życiu nie zwrócą się do mnie o cokolwiek, bo nie trzymają standardów
— mówi były marszałek Senatu.
Bulwersująca sytuacja wykorzystania prywatnego życia rodziny marszałek Elżbiety Witek może świadczyć o tym, że kampania wyborcza przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi będzie wyjątkowo brutalna.
To już jest element kampanii wyborczej i Ci panowie dziennikarze wpisują się w kampanię wyborczą. Ja liczę na to, że politycy opozycji odniosą się krytycznie do tej publikacji i staną w obronie męża pani marszałek
— podsumowuje senator PiS.
Według najlepszej wiedzy zawodowej senatora Karczewskiego, który jest z wykształcenia chirurgiem, takich długotrwałych hospitalizacji, trwających ponad rok, jest w Polsce około 100 rocznie. Nie jest więc czymś szczególnym przypadek małżonka marszałek Witek.
CZYTAJ TEŻ:
not. pn
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/641588-karczewski-o-ataku-na-witek-to-wyjatkowo-podle-i-haniebne