Wprawdzie sprawa reformy sądownictwa w Izraelu została odłożona, ale rozgrzani politycznie sędziowie w Polsce, postanowili przypomnieć o sobie, w kontekście niedawnych protestów ulicznych, do których dochodziło w tym kraju. Szkoda, że polska „kasta” nie jest tak aktywna, jeśli chodzi o wyroki wydawane na białoruskich opozycjonistów. Przedstawiciele stowarzyszenia „Iustitia” zdają się nie zauważać, że ważnym elementem reżimu Łukaszenki są właśnie sądy.
CZYTAJ TAKŻE:NASZ TEMAT. Już się nie kryją! „Kasta” współpracuje z ruchem Trzaskowskiego za pieniądze z funduszy norweskich
To wszystko nie przeszkadza sugerować ”Iustitii”, że w Polsce mamy do czynienia z „rządami autorytarnymi”.
Protesty w Polsce i protesty w Izraelu to nie są odrębne wydarzenia – są one odpowiedzią zaangażowanych obywateli na pełzający autorytaryzm, który przybiera na sile na całym świecie. (…). Wystarczy jedna ustawa przegłosowana w nocy, tak jak to działo się w Polsce, aby pozbawić obywateli wolności, najpierw poprzez to, że sędziami będą zostawać polityczni nominaci, później poprzez to, że wyroki będą pisane w politycznych gabinetach, a na samym końcu ludzie mogą trafić do więzień za krytykę władzy, tak jak dzieje się w Rosji. My, polscy sędziowie, czujemy się w obowiązku przestrzec Was, że jedną z najbardziej podstępnych metod władców przybierających szaty demokratów, jest odbieranie wolności obywatelom małymi krokami, kawałek po kawałku. Tak dzieje się w Polsce, gdzie coraz więcej sędziów to osoby powołane przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa, a organy odpowiedzialne za kontrolę i prawidłowość wyborów zostały już obsadzone ludźmi wybranymi przez rządzącą opcję polityczną
– piszą polscy sędziowie ze skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia „Iustitia” do swoich koleżanek i kolegów w Izraelu.
Szkoda, ze polscy sędziowie nie informują, jakież to wyroki mają być pisane w „gabinetach” i kto w Polsce trafił do więzienia za krytykę władzy. My wiemy natomiast kto może nie trafić do więzienia ze względu na polityczne rozgrzanie kilku naszych sędziów:
Warto zadać pytanie paniom i panom sędziom, w kontekście ich histerycznego listu: czy z takim samym zaangażowaniem walczyli z bezprawiem białoruskich sędziów, którzy jawnie łamią prawa człowieka i są ważnym elementem reżimu za naszą wschodnią granicą. A może sędziowie z „Iustitiii” kierują się korporacyjną lojalnością i wybiórczo traktują swoją rzekomą walkę o prawa człowieka?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/641499-pomawiaja-polskeszokujacy-list-kasty-do-sedziow-w-izraelu