Dziś renta rodzinna, przysługująca wdowie lub wdowcowi, wynosi 85 proc. emerytury zmarłego małżonka. Jak informował „Fakt”, do Senatu wpłynęła petycja z wnioskiem o wprowadzenie nowego świadczenia - 300 plus dla wdów i wdowców.

Do senackiej Komisji Praw Człowieka wpłynęła anonimowa petycja, zakładająca wypłacanie 300 złotych miesięcznie dodatku dla wdów i wdowców. Wymagany staż małżeński, który kwalifikowałby wdowca lub wdowę do pobierania dożywotniego świadczenia, miałby wynosić minimum 45 lat.

Wnoszę, aby samotnego małżonka (wdowa lub wdowiec) objąć comiesięcznym świadczeniem w wysokości 300 zł lub jednorazową gratyfikacją finansową (w kwocie - przyp. red.) ustalonej przez Komisję ds. Petycji i Praworządności. Wsparcie miałoby objąć osoby, które były w związku małżeńskim co najmniej 45 lat”

— napisał w swojej petycji autor.

Wnoszę, aby małżonkowie samotni (wdowy, wdowcy) ze stażem małżeńskim 45 lat wzwyż nie zostały skrzywdzone. Taki staż małżeński jest wzorem rodziny i zasługuje na uznanie

— uzasadnia dalej.

Odpowiedź polityków

Podczas posiedzenia senackiej komisji, obywatelska petycja został odrzucona. Uczestniczący w obradach komisji przedstawiciel resortu rodziny Zbigniew Wasiak zauważył, że nie ma najmniejszych szans na wprowadzenie propozycji w życie.

Źródłem finansowania świadczeń jest fundusz składek pracowników i pracodawców. W obecnych przepisach mamy dodatek pielęgnacyjny i dla sierot zupełnych, oba są świadczeniami o charakterze ubezpieczeniowym. W systemie emerytalnym brak jest miejsca dla preferencji

— stwierdził.

Wprowadzenie nowych dodatków do emerytury dla wybranych grup ubezpieczeniowych doprowadziłoby do naruszenia reguły, bo nie miałyby one pokrycia w składce

— uzupełnił Wasiak.

Odmowa dalszego procedowania propozycji 300 plus dla wdów i wdowców argumentowała była tym, iż nie każdy starszy człowiek był w związku małżeńskim i trudno byłoby ustanowić sprawiedliwą granicę stażu małżeńskiego.

pn/Fakt/money.pl