Zatroskany Donald Tusk gościł u „pana rolnika Dariusza” w woj. kujawsko-pomorskim. Jest krótkie nagranie z rozmowy, w opisie mowa o „ciężkiej sytuacji”, a do tego zamartwiona mina lidera PO. Internauci jednak komentują: „Coś mi to przypomina”.
Rolnicy są w ciężkiej sytuacji. Borykają się z wieloma problemami i tracą nadzieję na pomoc ze strony władzy. O tym rozmawiamy z panem rolnikiem Dariuszem, który od dziesiątek lat prowadzi gospodarstwo wraz ze swoim synem Mateuszem w Grucznie w województwie kujawsko-pomorskim
— czytamy w opisie do nagrania, opublikowanego na koncie Platformy Obywatelskiej na Twitterze.
Rozmowa z rolnikiem
Tusk w Grucznie odwiedził rolnika Dariusza Niciejewskiego, który na 40 hektarach uprawia żyto, pszenżyto, jęczmień i kukurydzę, a także hoduje 120 sztuk trzody chlewnej. Dziennikarze mieli okazję przysłuchać się ich rozmowie. Gospodarzowi towarzyszył syn Mateusz.
Takie czasy, jakie przyszły to ja nie pamiętam, a już trochę gospodarzę, najpierw z ojcem, a samodzielnie od 2020 r. Jeszcze 10 lat temu - a był to trudny czas, bo zmarła mi żona - była możliwość jak ktoś chciał pracować odbić się i pchać dalej. Teraz ja czy moi sąsiedzi, czy koledzy rolnicy w kraju mają ciężko. Jeżeli coś się z tym nie nie zrobi … Za parę miesięcy, a mamy pełne magazyny zboża… U nas na wsi jestem jedynym, co hoduje świnie. Nie ma nikt hodowli, piękne obiekty stoją puste. Co dalej, co dalej. Coś z tym trzeba zrobić
— powiedział Dariusz Niciejewski.
Takie czasy, jakie przyszły to ja nie pamiętam, a już trochę gospodarzę, najpierw z ojcem, a samodzielnie od 2020 r. Jeszcze 10 lat temu - a był to trudny czas, bo zmarła mi żona - była możliwość jak ktoś chciał pracować odbić się i pchać dalej. Teraz ja czy moi sąsiedzi, czy koledzy rolnicy w kraju mają ciężko. Jeżeli coś się z tym nie nie zrobi … Za parę miesięcy, a mamy pełne magazyny zboża… U nas na wsi jestem jedynym, co hoduje świnie. Nie ma nikt hodowli, piękne obiekty stoją puste. Co dalej, co dalej. Coś z tym trzeba zrobić
— powiedział Dariusz Niciejewski.
Rolnik mówił, że do 2014 r., nawet do 2015 r. jeszcze jakoś szło. Mówił, że rozumie rolników protestujących przed urzędami.
Tusk powiedział, że jeździ po kraju, spotyka się z rolnikami, a problemy w wielu miejscach są identyczne.
Oczywiście na pierwszym miejscu opłacalność produkcji - wzrost kosztów energii od benzyny po prąd, gaz. Oferowana cena za pszenicę jest przeszło dwa razy niższa niż w czerwcu, rolnicy pokupowali drogie nawozy kiedy były potrzebne i co im z tego, że teraz można kupić taniej. Kłopot z tymi, co robią taką dezinformację. Mówili: nie sprzedawajcie zboża, bo będzie dużo wyższa cena. Nie wiem czy to jest zła wola, czy niekompetencja, czy dziwne interesy. Kwstia zboża z Ukrainy - moim zdaniem zabrakło kompetencji ze strony władz żeby nad tym zapanować. Jak to możliwe, że tego nikt nie widział
— mówił szef PO.
Podkreślił, że nie wie jak to się stało w sprawie ukraińskiego zboża, skoro Elewarr (spółka zajmująca się magazynowaniem m.in. zbóż) jest pod kontrolą państwa i granica jest pod kontrolą państwa, a wiele osób też alarmowało, że idzie katastrofa.
Sprawdziłem też jak rosną zyski producentów czy to Orlenu z tym nieszczęsnym paliwem, czy PGNiG z gazem, czy zakłady azotowe. Rolnik dostaje w …, a państwo na wszystkim zarabia. Każda z tych spółek ma rekordowe zyski, równocześnie rolnicy rwą włosy z głowy
— mówił Tusk.
Szef PO dodał, że na przykład rolnicy na Opolszczyźnie skarżyli się, że trudno jest im wydzierżawić grunty rolne z zasobów Skarbu Państwa. Niciejewski przyznał, że w jego okolicy również jest ten problem.
CZYTAJ WIĘCEJ: Powiało grozą… Tusk daje PiS-owi czas do Wielkanocy na rozwiązanie problemów rolników. „Do czego oni doprowadzili?!”
„Tak jak z kibicem?”
I chociaż Donald Tusk nie był znany ze swojego oddania rolnikom i sprawom wsi, to jednak lider PO stara się - jak widzimy na udostępnionym nagraniu - wytężyć zatroskanie na twarzy tak mocno, jak tylko się da.
Problem w tym, że świeża sytuacja z kibicem Ruchu Chorzów budzi poważne wątpliwości co do autentyczności postawy Tuska. Pod wpisem PO znalazło się bowiem całkiem sporo komentarzy o podobnym tonie:
Czy Pan Dariusz odważy się przyjść na spotkanie z @donaldtusk gdy po jego wizycie wszystko nagle znormalnieje?
Następni w kolejce do poniżenia przez Tuska
Coś mi to przypomina
Tak jak z kibicem? Kolejna ustawka.😂😂😂
..rozmawiamy z panem rolnikiem Dariuszem. Już więcej udawanej uprzejmości i udawanego szacunku nie było
Kiedy pan Donald Tusk swoim zwyczajem publicznie upokorzy tych panów, którzy go dzisiaj ugościli pod swoim dachem?
Pan rolnik Dariusz powinien pamiętać to, o czym przekonał się kibic z Chorzowa. Łaska Donalda Tuska (czyli jego uwaga i troska) na pstrym koniu jeździ.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/Twitter/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/641105-tusk-u-pana-rolnika-internauci-pytaja-tak-jak-z-kibicem