Szef klubu KO Borys Budka na antenie TOK FM zaatakował lidera Polski 2050 Szymona Hołownię za to, że Hołownia w programie „Tłit” (Wirtualna Polska) przyznał, iż „chodzą po mieście” informacje o tym, że PO może zastąpić jako swojego kandydata na premiera proponować Rafała Trzaskowskiego, a nie Donalda Tuska.
Słyszę informacje, że Platforma Obywatelska szykuje wymianę Donalda Tuska na Rafała Trzaskowskiego jako kandydata na premiera. Nie wiem, czy się na to zdecydują. Muszę się nad takimi informacjami, które spływają z miasta zastanawiać
— mówił w programie „Tłit” (Wirtualna Polska) Szymon Hołownia. Do tych słów na antenie TOK FM odniósł się Borys Budka.
No to niech się Szymek dalej zastanawia. Z uśmiechem już staram się traktować tego typu rzeczy. Niech każdy robi to, co do niego należy. Natomiast biblijnie powiem: proszę nie słuchać drogi Szymonie głosów z miasta. Jeżeli jakiekolwiek wpływają, to jednak jak ktoś słyszy głosy, to powinien bardziej się nad sobą zastanowić
— powiedział Budka.
To jest absolutna nieprawda
— zaznaczył, komentując już same doniesienia o możliwej podmianie kandydatów PO na premiera.
Takie wypowiedzi potęgują, że państwo dopytujecie i rozmawiamy nie na najważniejsze tematy
— komentował dalej słowa Hołowni.
Budka: PO nie popiera zakazu sprzedaży samochodów spalinowych
PO nie popiera rozporządzenia o zakazie sprzedaży samochodów spalinowych w UE po 2035 roku, uważamy, że w tej sprawie trzeba zdać się na ludzi; jeśli samochody elektryczne będą tańsze od spalinowych, ludzie sami będą je wybierać - powiedział Borys Budka.
Wiceprzewodniczący PO i szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka był pytany o to, czy PO popiera wtorkową decyzje Rady UE o zakazie sprzedaży nowych aut spalinowych po 2035 roku.
W Parlamencie Europejskim nie byliśmy za tymi rozwiązaniami, uważamy że to powinien być wybór ludzi
— odpowiedział Budka.
Dzisiaj przy katastrofalnym stanie energetyki odnawialnej w Polsce, olbrzymich cenach energii elektrycznej, całkowitym braku inwestycji, jeżeli chodzi o kwestie zielonych samochodów, takie propozycje nie mają akceptacji społecznej
— zwrócił uwagę Budka.
Zaznaczył, że po odpowiednim przygotowaniu infrastruktury i szans na to, że samochód elektryczny będzie tańszy w eksploatacji oraz w ogóle tańszy od spalinowego, wówczas ludzie sami będą go wybierać.
Jestem za tym, żeby w pewnych sprawach zaufać ludziom
— podkreślił polityk KO.
Cieszę się, że w tym rozwiązaniu jest mechanizm weryfikacji za kilka lat, czy to rozporządzenie w ogóle będzie miało szanse zaistnieć
— dodał.
Rada UE przyjęła we wtorek rozporządzenie określające bardziej rygorystyczne normy emisji CO2 dla nowych samochodów osobowych i dostawczych. Nowe przepisy określają następujące cele: redukcja emisji CO2 o 55 proc. dla nowych samochodów osobowych i o 50 proc. dla nowych samochodów dostawczych w latach 2030-2034 w porównaniu z poziomami z 2021 r.; 100 proc. redukcji emisji CO2 zarówno dla nowych samochodów osobowych, jak i dostawczych od 2035 roku. Przepisy te oznaczają praktycznie zakaz rejestracji nowych samochodów z silnikiem spalinowym od 2035 r. Polska jako jedyna opowiedziała się przeciwko tym przepisom. Od głosu w tej sprawie wstrzymały się Bułgaria, Rumunia i Włochy.
W 2026 r. Komisja dokona szczegółowej oceny postępów w osiąganiu celów 100 proc. redukcji emisji oraz ewentualną potrzebę ich przeglądu.
Cóż, jak widać, tarcia między liderami partii opozycyjnych wciąż trwają. Jak w takiej sytuacji Koalicja Obywatelska i Polska 2050 mogłyby zgodnie współrządzić po ewentualnym zwycięstwie wyborczym?
tkwl/PAP/tokfm.pl
CZYTAJ TAKŻE: Wojna w opozycji. Hołownia: Ta przerażająca histeria wokół „wspólnej listy” nas wykrwawia. Brakuje zapachu zwycięstwa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/641099-budka-uderza-w-holownie-jak-ktos-slyszy-glosy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.