„Próba skompromitowania św. Jana Pawła II - to musiało wywołać reakcję. (…) Uderzono w niego w bardzo nieczysty, nieuczciwy sposób i te uroczystości, te procesje, miały charakter pokazania łączności z człowiekiem, również ze świętym, z naszym wielkim Polakiem, który już od wielu lat nie żyje. (…) Nie jest problemem dyskusja nad przeszłością, nad historią osoby św. Jana Pawła II, problem polega na uczciwości tej dyskusji i to jest kluczowe” – wskazał w rozmowie z Maciejem Wolnym na antenie telewizji wPolsce.pl poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański.
Marsze w obronie Jana Pawła II
Polityk zapytany o to, czym dla niego były niedzielne marsze papieskie powiedział, że było to świadectwo.
Jest różnica w obnoszeniu się wiarą, demonstrowaniu jej, a dawaniem świadectwa. (…) To wszystko było bardzo spokojne, bardzo religijne. Nie dano tym samym pretekstów osobom, które to wszystko wywołały, ponieważ trzeba to wyraźnie powiedzieć, że w tym roku te uroczystości miały szczególny charakter z uwagi na kampanię, która niestety w naszym kraju zaistniała
— mówił Tadeusz Cymański.
Dopytywany o skandaliczny reportaż „Franciszkańska 3”, uderzający w Jana Pawła II, poseł Solidarnej Polski powiedział, że „papież jest kimś wyjątkowym” i jego obrona jest moralnym obowiązkiem.
Wara od Papieża, jeżeli chodzi o wykorzystywanie go do polityki. Natomiast to co dzisiaj obserwujemy to jest reakcja. (…) Każda sprawa może być w polityce wykorzystana to fakt. Natomiast to, co teraz ma miejsce, to co stało się w Sejmie, to było moralnym obowiązkiem. (…) My nie mamy na pęczki takich ludzi, których na świecie się zna. Papież jest kimś wyjątkowym. Warto w tej sytuacji pomyśleć również o zmarłych. Ja mam rodziców już nieżyjących. Miałem szczęście być na spotkaniach z Papieżem, natomiast ich głos też musi tutaj wybrzmieć. To jest uderzenie w pamięć o naszych przodkach, dla których papież był prawdziwym darem w komunizmie. Ktoś powiedział, że miarą wielkości człowieka jest nienawiść jego wrogów, a ta jest dzisiaj potężna. To smutne, ale tak jest. Paradoksalnie uważam, że wielkość Jana Pawła II nie zmieni się, nie zgaśnie, będzie jeszcze potężniejsza
— ocenił poseł Cymański.
CZYTAJ TAKŻE:
Działania Platformy Obywatelskiej
Dopytywany o działania Platformy Obywatelskiej i sondaż, który wskazuje, że zdaniem wyborców ataki na papieża Jana Pawła II zaszkodziły opozycji, Tadeusz Cymański powiedział, że to, co dzieje się z Platformą oraz jego koleżankami i kolegami jest smutne.
Bo moment, kiedy Papież przemawiał, co prawda z taśmy archiwalnej, w Sejmie, a ogromna część siedziała, nie uszanowała osoby wybitnego Polaka, głowy i przywódcy państwa watykańskiego, to było bardzo smutne. Natomiast nie biorąc udziału w głosowaniu zrobili wielki błąd. To nie jest żadna pokusa myślenia ani radość, gdybyśmy mieli na tym zyskać politycznie, bo przecież papież jest taki, że nie życzyłby sobie, żeby chociaż ułamek procenta gdziekolwiek miało znaczenie. To jest człowiek poza sporem politycznym i trzeba bronić jego dobrego imienia
— powiedział Cymański.
Jeżeli jednak to będzie miało wpływ na wyniki wyborów, to jest to kwestia osądu Polaków, bo najwyższym sędzią jest suweren i naród. Polacy, nawet niewierzący, nawet nie chodzący do kościoła, są zdegustowani tą sytuacją. (…) Wybory nastąpią, jakiś werdykt będzie, ale nie w tym problem. Problem polega na tym, żeby nasze polskie serca więcej się łączyły. Papież nie może i nie powinien dzielić Polaków
— podkreślił w rozmowie z Maciejem Wolnym na antenie telewizji wPolsce.pl poseł Tadeusz Cymański.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/641079-tylko-u-nas-cymanski-wara-od-sw-jana-pawla-ii