Kilka miesięcy temu napisałem tekst do tygodnika Sieci, w którym zadałem następujące pytanie: „Polacy, czy pozwolicie zniszczyć go kłamstwami?”

Chodziło oczywiście o św. Jana Pawła II. Ja, Chorwat, zapytałem Polaków, czy pozwolą, aby kampania kłamstw przeciwko świętemu Papieżowi zniszczyła fundamenty, na których zbudowane jest nie tylko polskie społeczeństwo, ale i chrześcijańska Europa.

Te fundamenty to wierność Jezusowi Chrystusowi i nauczaniu Jego Kościoła. Św. Jan Paweł II jest osobowością, która stała się symbolem tej lojalności i siły zmieniającej świat, w którym żyjemy.

CZYTAJ TAKŻE Powrót do niewyczerpanej skarbnicy. Czy wykorzystamy obecne wzmocnienie autorytetu Jana Pawła II na odkrycie spuścizny Karola Wojtyły? Polacy, czy wy na to pozwolicie?! „Czy pozwolicie im obrażać i dyskredytować naszego papieża?”

Napisałem wtedy w tekście:

Nie ma drugiej osoby w dziejach Polski, która swoim życiem i działaniem tak mocno wyrażała istotę tego, czym ta polskość jest. I co równie ważne, nie ma takiej osoby, która tak zdecydowanie pokazała Europie i całemu światu ideę polskości i dobra, jakie niesie ona dla ludzkości.

To było w grudniu zeszłego roku.

Tymczasem miały miejsce nowe ataki: film TVN i książka holenderskiego dziennikarza Overbeeka wydana przez Agorę. Oba zbudowane na fałszerstwach, mające jeden cel: zniszczyć dziedzictwo św. Jana Pawła II. Skutek okazał się odwrotny. Zamiast zepsuć wizerunek Jana Pawła II wśród Polaków, ta kampania paradoksalnie go wzmocniła. Przecież nie pierwszy raz reagują oni negatywnie, gdy ktoś próbuje im wytłumaczyć, co mają myśleć i robić.

Ktoś dokonał zupełnie błędnej oceny. Sądził, że Polacy zgodzą się na kłamstwa o człowieku, któremu zawdzięczają wolność. Stało się zupełnie odwrotnie. Ten człowiek stał się dla nich jeszcze ważniejszy.

Świadczą o tym i dzisiejsze spotkania w polskich miastach, które wysłały jasny komunikat całemu światu. Nie pozwolimy zniszczyć Papieża.

Dziś mogę napisać, że otrzymałem odpowiedź na pytanie z mojego teksu.

Polacy, daliście rade. Obroniliście Papieża.