„W ludziach rośnie poczucie, że już tyle razy się mobilizowali, a ich kandydaci zawiedli, że i tym razem będzie porażka. Kwestia braku jednej listy to dodatkowo potęguje, bo PiS jest ciągle hegemonem w sondażach” - powiedział Marcin Duma, prezes IBRiS, w wywiadzie dla tygodnika „Polityka”, odpowiadając na pytanie, dlaczego opozycja jest „coraz mniej pociągająca dla własnego elektoratu”.

Prowadzący rozmowę red. Juliusz Ćwieluch zadał pytanie, dlaczego PiS wciąż jest hegemonem w sondażach.

Kiedy pytamy Polaków: jak jest? - okazuje się, że w sumie nieźle. 80 proc. Polaków mówi, że żyje im się dobrze, dość dobrze albo znośnie dobrze. Na focusach pytamy ludzi popierających PO: jak się macie? „Fatalnie. Rząd najgorszy, ceny najgorsze, straszna bieda, no makabra”. A z czego ostatnio zrezygnowaliście? „No jeszcze z niczego, ale przecież ci starsi, biedni ludzie to już w ogóle nie dają sobie rady”. Rozmawiamy z wyborcami PiS: jak wam się żyje? „Oj ciężko, ciężko się żyje. Inflacja okropna”. No dobrze, ale jaki inflacja ma wpływ na wasze gospodarowanie? „No mniej się odkłada”. Tylko wcześniej część z tych ludzi w ogóle nie odkładała

— wymownie odpowiedział Duma.

„Sprawa Jana Pawła II to mina, która wybuchła opozycji pod nogami”

Prezes IBRiS przyznał też, że sprawa ataku na św. Jana Pawła II szkodzi opozycji.

Sprawa Jana Pawła II to mina, która wybuchła opozycji pod nogami. I nie jest to mina, którą podłożył PiS. Ani taka, którą sami świadomie odpalili. Oczywiście PiS skwapliwie stara się zbić na tym polityczny kapitał

— zaznaczył.

tkwl/”Polityka”