„Nie, oczywiście, że nie” – powiedział w RMF FM wiceszef PO Tomasz Siemoniak, pytany o to, czy opozycja, jeżeli doszłaby do władzy, nie anuluje żadnych zakupów zbrojeniowych, zawartych przez rząd PiS.
Mimo że nie są z nami konsultowane, co jest dziwną praktyką, bo chodzi o setki miliardów złotych, o dziesiątki lat zobowiązań dla Polski
— mówił Siemoniak, minister obrony narodowej w rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz.
Ja tego nie rozumiem, dlaczego rząd nie chce mieć opozycji po swojej stronie. Myślę, że to była sytuacja też i dla nich korzystna. Jako członek komisji obrony dowiaduję się o tym z mediów
— dodał.
Poseł Siemoniak nie byłby sobą, gdyby i przy tej okazji nie poskarżył się na rządzących… Warto jednak ostrożnie pamiętać o tym, że przedkampanijne zapowiedzi, a późniejsza praktyka, to w przypadku PO dwie różne sprawy. Zwłaszcza, że „Gazeta Wyborcza” donosiła kilka miesięcy temu, że ugrupowania opozycyjne (z wyjątkiem PSL), których przedstawiciele uczestniczyli w konferencji nt. bezpieczeństwa zorganizowanej przez byłych prezydentów: Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego, chciałyby po ewentualnym przejęciu władzy w Polsce ograniczyć lub zerwać część kontraktów. Kto więc tutaj mówi prawdę?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
olnk/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/640773-siemoniak-przekonuje-nie-anulujemy-zakupow-zbrojeniowych