Posłanka PO Marta Wcisło zamieściła w sieci wideo, w którym w brzydki sposób uderzyła w wiceministra rolnictwa Janusza Kowalskiego. „Kłamca, faryzeusz, a może alfons? A może inaczej?” - mówiła posłanka. „Pani poseł sama sobie wystawia świadectwo” - tak Janusz Kowalski w rozmowie z portalem wPolityce.pl komentuje występ medialny posłanki.
Jak byście nazwali Janusza Kowalskiego, który kandydował z Platformy, kwiaty przynosił i o zdjęcia prosił Donalda Tuska, a dziś namawia na głosowanie na Mentzena? Kłamca, faryzeusz, a może alfons? A może inaczej?
— powiedziała na wspomnianym nagraniu Marta Wcisło.
„Pani poseł szuka pomysłu na wyróżnienie się”
Janusz Kowalski w rozmowie z portalem wPolityce.pl odpowiada na słowa posłanki PO.
Używanie inwektyw, hejtu, nienawiści w partii Donalda Tuska, architekta przemysłu pogardy, jest jak widać standardem. Pani poseł szuka pomysłu na wyróżnienie się, bo rzeczywiście nie ma nic merytorycznego do zaproponowania wyborcom ze swojego okręgu, z województwa lubelskiego. Próbuje zatem zaczepiać mnie w sposób niegrzeczny, niekulturalny, na granicy dobrego smaku
— mówi Janusz Kowalski.
Uważam, że debata publiczna powinna być ad rem, a nie ad personam. Dzisiaj pani poseł powinna wspierać polski rząd w walce o to, by Komisja Europejska nałożyła cła na ukraińskie zboże i rzepak. Rząd wystąpił ze stanowiskiem w tej sprawie na wniosek ministra Zbigniewa Ziobro, a pani poseł jest z województwa lubelskiego, które jest jednym z najbardziej poszkodowanych w tym względzie. Jestem przekonany, że rolnicy z województwa lubelskiego oczekują od posłanki ze swojego regionu nie takich infantylnych, niegrzecznych zaczepek, tylko tego, że poważnie podejdzie do ich problemów
— dodaje wiceminister rolnictwa.
Kowalski: Gdybym miał pozywać polityków PO za kłamstwa, to codziennie pisałbym 10-15 pozwów
Janusz Kowalski podkreśla, że nie zamierza pozwać Marty Wcisło.
Gdybym miał pozywać za kłamstwa, inwektywy ze strony polityków PO, to codziennie musiałbym pisać 10-15 pozwów i nie miałbym czasu na to, co najistotniejsze – dla mnie najważniejsze jest teraz przeprowadzenie ustawy o biogazowniach, bo na nią czekają rolnicy, zakłady przetwórcze. Zachęcam panią poseł do tego, aby jednak odłożyła te pyskówki, niegrzeczne sformułowania i żebyśmy w momencie, gdy rolnicy znajdują się w trudnej sytuacji, mówili jednym głosem. Czuję, że to apel w próżnię, ale apelować nie zaszkodzi
— zaznacza Janusz Kowalski.
Mam wrażenie, że pani poseł może bardzo zaskoczyć się sprawdzając swój wynik w wyborach parlamentarnych i zobaczyć, że w związku z tym, iż nie zajmowała się poważnymi tematami, tylko pyskówkami, jest to jej ostatnia kadencja. Nawet wyborcy PO zagłosują na takich polityków, którzy walczą o polskie interesy
— stwierdza wiceminister rolnictwa.
not. as
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/640596-tylko-u-nas-kowalski-to-ostatnia-kadencja-poslanki-wcislo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.