„Rząd PiS-u okrada Polaków z ich własnych pieniędzy” - oświadczył na antenie Polsat News Bartłomiej Sienkiewicz. Jednocześnie poseł PO usiłował przekonywać, że obietnice składane przez Donalda Tuska nie są „rozdawnictwem i populizmem”, a „babciowe” i kredyt zero proc. można sfinansować z budżetu, bo „pieniądze są, tylko trzeba przestać kraść”.
Obietnice Tuska
Bartłomiej Sienkiewicz oświadczył, że PO chce przywrócić „godność pracy w Polsce”, a obietnice składane przez Donalda Tuska dotyczą pracujących, a nie tych, którzy „biorą i nic nie dają społeczeństwu”.
Poseł PO stwierdził, że polityka PiS to „rozdawnictwo i tworzeni marginesów społecznych, w którym się PiS wyspecjalizowało”. Sienkiewicz przekonywał również, że obietnice Tuska to nie rozdawnictwo, bo kobiety chcą pracować, ale po urodzeniu dziecka nie wszystkie się na to decydują, bo - jak ocenił - zostały stworzone niekorzystne warunki. Z kolei promowany przez PO kredyt zero procent ma być uzależniony od tego, że oboje małżonkowie pracują.
To nie ma nic wspólnego z rozdawnictwem i populizmem. To jest ratowanie Polski jako miejsca, w którym praca się opłaca, a nie jest karana przez państwo jak do tej pory
— stwierdził Sienkiewicz.
Kredyt 0 plus to jest w pierwszym roku około 4 mld, może 8, w następnym, zależy ile osób weźmie. Za jeden kwartał Orlen zarabiał 16 mld zł. Za jeden rok ten rząd pompuje miliardy do swoich. Te pieniądze są, tylko po prostu trzeba przestać kraść. I to jest istotna sprawa. Znaczy rząd PiS-u okrada Polaków z ich własnych pieniędzy. Po czym kończy się to w ten sposób, że jeśli trzeba cokolwiek naprawić, to oni właściwie wchodzą i mówią: na to pieniędzy nie ma. Na co nie ma, na to żeby nauczyciele nie byli na głodowych stawkach, żeby nie odchodzili masowo z zawodu? Kto będzie uczył polskie dzieci, katecheci i księża?
— stwierdził Bartłomiej Sienkiewicz w „Graffiti” na antenie Polsat News.
ZOBACZ TEŻ:
Krytyka Balcerowicza
Sienkiewicz odniósł się też do krytyki ze strony Leszka Balcerowicza. Autor „terapii szokowej” polskiej gospodarki lat ‘90 nieustannie, w ostatnich dniach, wymierza kolejne, dotkliwe ciosy liderowi Koalicji Obywatelskiej. W jego ocenie PO ściga się z PiS w „rozdawniczym populizmie”, czym zwiększa poparcie dla Konfederacji. Zdanie Sienkiewicza, Balcerowicz ma „retorykę pochodzącą z zupełnie innej epoki”.
Świat się zmienił, rzecz polega na czymś zupełnie innym. To nie ma nic wspólnego z rozdawnictwem i populizmem, to ratowanie Polski jako miejsca w którym praca się opłaca, a nie jest karana przez państwo jak do tej pory
— odparł poseł PO.
CZYTAJ TEŻ:
Trzaskowski za Tuska
Dopytywany o zastąpienie Donalda Tuska przez Rafała Trzaskowskiego, Sienkiewicz stwierdził, że takie pogłoski nie są prawdziwe.
Jest takie stare powiedzenie jednego z ministrów rosyjskich, Rosji, że czyta z prasy tylko i wyłącznie dementi. W związku z tym nie będę się bawił w gorące zaprzeczenie. Mogę tylko powiedzieć jedną rzecz. Ile razy nasi konkurenci polityczni i nasi wrogowie w postaci PiS-u widzą, że PO nabiera rozpędu i ma jakby nowy etap swojej działalności, tyle razy pojawiają się tego rodzaju plotki. Bardzo bym przestrzegał innych kolegów z partii demokratycznych, żeby się włączali w taką kampanię i takie plotki, bo one są fundamentalnie nieprawdziwe. To nie jest prawda
— stwierdził Bartłomiej Sienkiewicz.
Politycy Platformy Obywatelskiej, na czele z Donaldem Tuskiem, zdają się mieć poważne problemy z pamięcią. Sienkiewicz mówił o przywracaniu godności pracownikom, ale czy nie pamięta, jak podłe były warunki pracy za rządów PO-PSL? Zapomniał, ile wynosiła płaca minimalna, kto podnosił wiek emerytalny? Zapomniał o tym, jak rodziny zostały pozostawione same sobie, a Tusk - zamiast działać - poszukiwał magicznych guzików?
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/640494-kompletna-obluda-po-sienkiewiczrzad-pis-u-okrada-polakow