W rozchwianym emocjonalnie świecie jest coraz mniej rzeczy stałych i pewnych. Szczerze mówiąc, wygląda to na plan, który ma ze świadomych ludzi zrobić bezwolne ameby, uformować ich na nowo i wcisnąć im cokolwiek wymagając za to zapłaty. Dlatego atakowane są prawdziwe autorytety, dlatego wciąż w defensywie pozostają porządne media. Proszę dziś Państwa o pomoc, deklaruję, że odpłacimy się pracą na rzecz naszego dobra wspólnego.
Zachęcam do prenumeraty cyfrowej tygodnika „Sieci” - NAJŁATWIEJ ZROBIĆ TO TUTAJ. Tu tytuł, który dobrze Państwo znacie, który porządkuje pewne sprawy, który nie waha się bić o kwestie ważne na Polski i Polaków. Rozumiemy, że Polska to poważna sprawa, z satysfakcją odnotowuję, że to zdecydowany priorytet na naszej z czytelnikami - liście wspólnych spraw.
Celowo używam hasła niektórych polityków opozycji, by uświadomić państwu, że słowa są ważne, ale choćby były najbardziej atrakcyjne, bez wypełnienia treścią nic nie znaczą. Jeszcze ważniejsze są czyny, które za nimi idą. „Prawda to zgodność słów z czynami” - mówił ks. Jerzy Popiełuszko. Autorytet, za którego jeszcze się nie zabrano, ale nie mam wątpliwości, że przyjdzie czas ataku także na niego.
Wracając do słów, w najnowszym numerze tygodnika „Sieci” Marek Pyza wziął pod lupę tylko jedno przemówienie Donalda Tuska z Żywca. I znalazł w nim 13 naprawdę grubych kłamstw. Tych mniejszych nawet nie liczył, opisał najpoważniejsze. Tak chcemy podchodzić do polityki, analizować ją, sprawdzać słowa, przywracać ich prawdziwe znaczenie, przypominać co było w przeszłości i przekazywać Państwu teksty, za które bierzemy pełną odpowiedzialność. Nie zachęcam więc do tego, by wierzyć nam na słowo, weźcie nas pod lupę, nie boimy się poddać weryfikacji.
Uważam, że odpowiedzialne, polskie i propolskie media to wartość, która będzie ważyła w chwili próby. Do jesiennych wyborów te słowa mogą wracać jeszcze nie raz, bo nie raz będziemy rozmawiać o tym, czy polskie sprawy prowadzone są dobrze, czy należy coś zmienić. To debata potrzebna, wręcz konieczna, ale chcę brać w niej udział uczciwie, z realnym bilansem ostatnich ośmiu lat, bez zamykania oczu na to, co było wcześniej.
Dzisiaj stoimy w obliczu bezprecedensowego ataku na Jana Pawła II, od nas (dziennikarzy i czytelników) zależy, czy obronimy jego autorytet. Czy pozwolimy na to, by ktoś nam tę kotwicę wyrwał? Zastanawiali się państwo, czemu ten atak ma służyć? Kto zyska na rozdarciu polskiej jedności? Kto nie zawaha się użyć najbardziej nikczemnego kłamstwa?
Tak, to jest ten moment, gdy należy dać coś od siebie. Bardzo proszę, by nasz apel (nie czynimy tego często) potraktować nie jako datek dla potrzebujących, ale jako inwestycję w naszą wspólną przyszłość. Zyska Polska, zyskamy my. Wszyscy.
Jeszcze raz zachęcam do prenumeraty cyfrowej tygodnika „Sieci” - NAJŁATWIEJ ZROBIĆ TO TUTAJ.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/640415-mamy-z-wami-naszymi-czytelnikami-liste-wspolnych-spraw