„To rodzaj kiełbasy wyborczej. My zamiast ‘fastfoodu’, wolelibyśmy dać wyborcom coś zdrowego” - powiedziała w RMF FM posłanka Polski 2050 Szymona Hołowni Paulina Hennig-Kloska, krytykując pomysł Donalda Tuska, wypłacania 1500 zł matkom, wracającym z urlopu macierzyńskiego.
Głośne w przestrzeni publicznej „Babciowe”, czyli pomysł Donalda Tuska na nawiązanie konkurencji z PiS w obszarze polityki społecznej nie spodobało się nie tylko liberałom z prof. Leszkiem Balcerowiczem na czele, ale też partii Szymona Hołowni, czemu dała wyraz na antenie radia RMF FM posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska.
@hennigkloska (@PL_2050) w #RozmowaRMF o „babciowym”: to rodzaj kiełbasy wyborczej. My zamiast „fastfoodu”, wolelibyśmy dać wyborcom coś zdrowego. Prawdopodobnie będziemy przeciwko takiemu rozwiązaniu, chcemy odbudować usługi publiczne w Polsce
— podało na Twitterze RMF FM.
Pomysł Donalda Tuska, aby wesprzeć finansowo kobiety, które powracają po urlopie macierzyńskim do pracy, idzie pod prąd poglądom jego własnego elektoratu, który wszelkie reformy społeczne w duchu wypłacania bezpośrednich świadczeń pieniężnych, krytykował przez ostatnie osiem lat rządów PiS. Dlatego też obecnie, prócz aktywu Platformy, ludzie kojarzeni z niechęcią do aktywności państwa w sferze polityki socjalnej burzą się na inicjatywę Tuska. Na ile jest to jednak „święte oburzenie”, a na ile teatr polityczny - czas pokaże.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/640369-hennig-kloska-krytycznie-babciowe-to-kielbasa-wyborcza