„Jak podaje sondaż IBSP, na pół roku przed wyborami parlamentarnymi Zjednoczona Prawica może liczyć na największe poparcie wyborców. Donald Tusk i jego partia przebili granicę 30 procent, jednak przepaść między nimi a PiS to około 7 procent. Konfederacja jest na fali wznoszącej - ma już wynik dwucyfrowy, natomiast rezultat PSL na pewno nie zachwyci Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Według badania sondażowego IBSP, partia Jarosława Kaczyńskiego spokojnie zwyciężyłaby dziś w wyborach parlamentarnych, nie mogłaby jednak liczyć na uzyskanie samodzielnej większości.

PiS wygrywa, ale bez samodzielnych rządów

Gdyby wybory odbyły się w tę niedzielę, na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby 37,89 proc. wyborców. Względem lutowego badania tej samej pracowni to wzrost o ponad 3 punkty procentowe.

Partia Donalda Tuska może z kolei liczyć na poparcie rzędu 30,65 proc. Jej poparcie spadło więc o 3,26 w porównaniu z badaniem z poprzedniego miesiąca.

Bardzo dobry rezultat osiągnęła Konfederacja, która ewidentnie znajduje się na fali wznoszącej i ustabilizowała się na trzeciej pozycji. Poparcie dla niej deklaruje 10 procent badanych.

Poniżej podium ulokowały się Polska 2050 Szymona Hołowni i Nowa Lewica, odpowiednio z wynikami 8,44 proc. i 7,67 proc. głosów.

Najmniej powodów do zadowolenia ma Polskie Stronnictwo Ludowe, na które swój głos deklaruje oddać tylko 3,26 proc. polskiego elektoratu. Wynik ten nie premiowałby ludowców do wejścia w skład Sejmu kolejnej kadencji.

Ruch Bezpartyjni i Samorządowcy, który uzyskał 2,13, także nie może liczyć na samodzielne wejście do Sejmu.

PiS i Konfederacja skazane na siebie?

Szybkie przeliczenie wyników procentowych na mandaty metodą d’Hondta wskazuje, że podział miejsc w Sejmie X kadencji mógłby wyglądać w ten sposób: PiS - 213 KO - 151, Konfederacja - 41, Polska 2050 - 28, Lewica - 26 . Do tego oczywiście jedno miejsce dla Mniejszości Niemieckiej.

Sondaż IBSP nie pozostawia złudzeń - najwygodniejszym wyjściem dla rządzących po wygranych wyborach, byłoby skłonienie Konfederacji do wejścia w koalicję rządową. Taki sojusz dałby polskiej prawicy spokojną przewagę ponad 250 mandatów. Pytanie na ile jest to scenariusz realny i czy stabilna koalicja ponad 250 mandatów nie byłaby zanadto wstrząsana niestabilnością w łonie samego rządu?

CZYTAJ TEŻ:

— Prawo i Sprawiedliwość liderem nowego sondażu! Prof. Maliszewski: PiS wygrało zimę. Badanie Kantar rozkłada KO na deski

— Sondaż dla „Super Expressu”: Chcecie wygrać wybory? Podnieście 500 plus; Szefowa MF: Nie ma mowy o podniesieniu świadczenia do 1000 zł

— SONDAŻ. Prawo i Sprawiedliwość niekwestionowanym liderem! KO może liczyć na 27 proc. poparcia. Dobry wynik Konfederacji

pn/wp.pl/Twitter