„Musimy ludziom także uświadamiać, że np. spadek cen, za który obwiniany jest import z Ukrainy, a jednak nie jest on głównym powodem. Mamy do czynienia ze spadkiem na rynkach światowych” - mówi portalowi wPolityce.pl wicepremier i minister rolnictwa i rozwoju wsi, Henryk Kowalczyk.
„Okrągły stół” ws. zboża
Jutro w godzinach popołudniowych odbędzie się „okrągły stół” ws. sytuacji na rynku zbóż. Na spotkaniu zamierza pojawić się m.in. lider AgroUnii Michał Kołodziejczak. Opozycja na czele z Donaldem Tuskiem zarzuca rządowi zaniedbania, a PSL złożyło niedawno wniosek o odwołanie wicepremiera Henryka Kowalczyka z urzędu ministra rolnictwa.
600 mln zł na dopłaty dla rolników
O szczegóły jutrzejszego spotkania oraz to, jak zamierza rozwiązać kryzys zbożowy, pytamy wiceprezesa Rady Ministrów Henryka Kowalczyka. Jak zapowiedział do Warszawy „zaprasza wszystkich”.
Tym bardziej, że czekam tez na podpowiedzi
— mówi szef MRiRW.
Jeżeli chodzi o problem ze zbożem, to pierwszą sprawą jest decyzja Komisji Europejskiej - te 600 mln zł na dopłaty
— podkreśla minister.
O zatwierdzeniu polskiego programu wsparcia dla rolników poszkodowanych w związku z rosyjską agresją na Ukrainę wicepremier Kowalczyk poinformował również wczoraj w mediach społecznościowych.
Po drugie - chcę również przedyskutować z rolnikami kolejną potencjalną pomoc, już z tej rezerwy kryzysowej
— dodaje.
Perspektywa uchwalenia rezerwy kryzysowej w UE jest, a nie ma jeszcze mechanizmów, i te mechanizmy chciałbym właśnie przedyskutować z rolnikami
— wskazuje.
Trzecim etapem byłyby te rozwiązania techniczne i oczywiście kolejne sposoby uszczelnienia granicy
— zaznacza.
Rzecz ostatnia, która odbywałaby się już na forum europejskim, to wszczęcie dyskusji dotyczącej decyzji KE o ewentualnym przedłużeniu bądź nieprzedłużeniu czy też przedłużeniu pod pewnymi warunkami importu bezcłowego
— dodaje nasz rozmówca.
Zażegnanie kryzysu do Wielkanocy?
Czy wszystkie te sprawy uda się załatwić do Wielkanocy? Tego domaga się bowiem lider PO Donald Tusk.
Wdrożenie mechanizmów niektórych - tak, ale samo rozwiązanie problemów nie
— odpowiada wicepremier Kowalczyk.
Wszystko to kwestia wypracowania mechanizmów, wzmożenia eksportu, rekompensat za spadki cen - to są główne zadania. Kolejne wymagają już uszczelnienia granicy
— podkreśla.
„Będziemy starali się robić to, co jest możliwe”
Czy kryzys zbożowy może spowodować wzmożenie wśród rolników antyukraińskich resentymentów?
Może powodować taką sytuację, dlatego musimy ludziom także uświadamiać, że np. spadek cen, za który obwiniany jest import z Ukrainy, a jednak nie jest on głównym powodem. Mamy do czynienia ze spadkiem na rynkach światowych
— mówi nam wicepremier Kowalczyk.
Nasuwa się pytanie, czy sytuację na rynku zboża uda się w ogóle opanować, dopóki nie skończy się wojna.
Zapewne dopóki nie skończy się wojna, to rzeczywiście będzie to trudne. Póki co będziemy starali się robić to, co jest możliwe w danym momencie i oczywiście działać też na forum europejskim
— odpowiada.
Pytany, czy nie obawia się swojego odwołania, wskazuje:
Moje odwołanie jest w rękach posłów wszystkich, a kryzys, z którym mamy do czynienia nie jest problemem mojego odwołania bądź nieodwołania. Jak klub parlamentarny zdecyduje, tak będzie.
CZYTAJ TAKŻE:
JJ
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/640218-kowalczyk-chce-przedyskutowac-z-rolnikami-potencjalna-pomoc