„Myślę, że to wyjaśniłem, że chodziło mi o to, by nie robić sytuacji, w której pisze się, że w każdej parafii, w każdym kościele, w każdym klasztorze, bo to nieprawda, takie uogólnienie” – powiedział Jan Filip Libicki, odnosząc się do swojego wpisu skierowanego do Tomasza Terlikowskiego, który dot. pedofilii w Kościele.
Pytany w programie „Minęła dwudziesta”, tak Libicki skomentował własny wpis.
Jak się ten wpis przeczyta uważnie, to widać, że to pewna gorzka ironia skierowana w stronę pana redaktora Terlikowskiego. Myślę, że to wyjaśniłem, że chodziło mi o to, by nie robić sytuacji, w której pisze się, że w każdej parafii, w każdym kościele, w każdym klasztorze, bo to nieprawda, takie uogólnienie
– powiedział.
Jeżeli uznano, że jest to jakieś umniejszenie cierpienia tych, którym przez grzech pedofilii w Kościele to cierpienie zadano, to nie było to moją intencją
– dodał.
Film o Janie Pawle II
Następnie odniósł się do sprawy filmu TVN nt. św. Jana Pawła II.
Co do tego filmu. Chcę powiedzieć, że Jan Paweł II jest dla mnie święty. Święty, to nie oznacza ktoś, kto się nie mylił
– stwierdził.
Przypomniał też historię św. Pawła.
Trudny o gorszy start do świętości. Oceniamy całe życie. To nie oznacza, że Jan Paweł II był człowiekiem nieomylnym. Mógł popełniać błędy. Uważam, że nawet w tym filmie nie ma postawionych zarzutów, że Jan Paweł II coś tuszował. (…) Sześćdziesiąt czy siedemdziesiąt lat temu inne było postrzeganie przestępstw pedofilii przez wiele osób, przez społeczeństwo, wiedza była inna. Zastanawiałem się jakiej analogii użyć. Przyszła mi taka analogia, że kilkaset lat temu, bardzo wiele chorób leczono puszczaniem krwi. Dzisiaj ktoś by powiedział, że albo to szkodliwe, albo bez sensu z punktu widzenia dzisiejszej medycyny. Wtedy tak robiono. Nie można przyjmować dzisiejszej świadomości, co do cierpienia ofiar, które zostały dotknięte przestępstwem pedofilii i patrzenie przez jej perspektywę, do standardów sprzed sześćdziesięciu lat. Po prostu
– mówił Jan Filip Libicki.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/640125-libicki-moj-wpis-gorzka-ironia-w-strone-terlikowskiego