Dlaczego Hartwich zawiesiła protest w Sejmie? Opisano kulisy. "Nie był na rękę Tuskowi"; "Nie skonsultowała pomysłu"

Czy sejmowy protest osób niepełnosprawnch i ich opiekunów, prowadzony przez posłankę KO Iwonę Hartwich, został przerwany… z powodu Donalda Tuska? „Nie skonsultowała pomysłu na jego prowadzenie z Platformą Obywatelską” - donosi tygodnik „Wprost”.

Kulisy zakończenia protestu

Sejmowy protest osób z niepełnosprawnością oraz ich opiekunów, na czele którego stała posłanka KO Iwona Hartwich, rozpoczął się 6 marca, a zakończył po 19 dniach. Jako powód „zawieszenia” (jak sama to określiła) protestu oficjalnie podano kwestie zdrowotne.

SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Protest w Sejmie zawieszony! Iwona Hartwich zastrzega: Nie kończymy batalii. Nasz postulat nie został zrealizowany

A może chodziło o politykę? Kulisy opisał tygodnik „Wprost”.

Nam udało się ustalić, że posłanka Koalicji Obywatelskiej nie skonsultowała pomysłu na jego prowadzenie z Platformą Obywatelską. Podczas strajku, protestujących nie odwiedził Donald Tusk

— czytamy w „Niedyskrecjach parlamentarnych”.

Rozmówca tygodnika zdradził:

Hartwich bez porozumienia z partią prowadziła strajk, który nie był na rękę Tuskowi. Gdyby poszedł odwiedzić protestujących, PiS miałoby gotowe spoty z szefem PO i świadczeniami dla opiekunów osób niepełnosprawnych za jego czasów. To byłyby problem.

Hartwich nie podoba się pomysł rządu

Protestujący zaprezentowali obywatelski projekt ustawy o rencie socjalnej. Tymczasem resort rodziny przygotował propozycję polegającą na stworzeniu nowego świadczenia wspierającego dla osób z niepełnosprawnością, a co istotne, zapowiedź ta padła po spotkaniu kierownictwa resortu z grupą protestujących skupionych w ruchu OzN (Osoby z Niepełnosprawnością).

SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Minister Wdówik o nowych propozycjach rządu dla niepełnosprawnych: Położyliśmy na stół kilka dodatkowych miliardów

Odbieramy to jako dobry sygnał, sygnał zrozumienia dla naszej polityki i dla rozwiązań, które zaproponowaliśmy

— a tak mówił w piątek wiceminister rodziny i polityki społecznej Paweł Wdówik, odnosząc się do zakończenia protestu w Sejmie.

Jednak pani poseł Hartwich nie spodobała się ani propozycja MRiPS, ani oświadczenie wiceministra.

Pan Wdówik i jego propaganda. Protest dotyczył podniesienia renty socjalnej do kwoty najniższej krajowej. Nie ma zrozumienia i poparcia dla pańskich innych proponowanych rozwiazań. Proszę przyjąć to do wiadomości. Nie kłamać i nie manipulować społeczeństwem. To obrzydliwe!

— napisała w niedzielę na Twitterze.

I wystarczy przypomnieć, jak pani poseł przekonywała podczas poprzedniego razu w Sejmie, że to nie był „protest polityczny”…

— To było do przewidzenia! Hartwich krytykuje porozumienie ws. osób niepełnosprawnych. A co mówi jedna z matek, która rozmawiała z MRiPS?

— O ile na przestrzeni lat wzrosła renta socjalna? Oświadczenie majątkowe Hartwicha: 2018 r. - 8 012.60 zł; 2022 r. - 17 410.56 zł

olnk/”Wprost”/PAP/wPolityce.pl