Ostatnie dni przyniosły nam ogromny wysyp pseudoteologów z Platformy Obywatelskiej. Teraz o swoich wyobrażeniach nt. „katolicyzmu” i zgody na aborcję opowiedział sekretarz generalny tej partii Marcin Kierwiński. Słowa polityka celnie skomentował wykładowca dogmatyki.

Donald Tusk nadal potrafi zadziwić. Dowiódł tym swoimi pseudoteologicznymi wywodami, w których próbował przekonywać, że katolicy… nie powinni głosować na PiS. A sam głosi postulat legalnej aborcji na życzenie do 12. tygodnia ciąży. Żart?!

— Tusk nadal bawi się w „teologa”. „Jesteś katolikiem, rozumiesz Jezusa? Nie możesz głosować na PiS czy Konfederację”; „Na miłość Boga”. WIDEO

— Hipokryzja! Donald Tusk próbuje pouczać katolików, na które formacje nie powinni głosować. Sam promuje aborcję na życzenie. WIDEO

Teraz Kierwiński bawi się w teologa. „Uważam, że katolicyzm…”

Temat ten pojawił się w rozmowie sekretarza generalnego PO Marcina Kierwińskiego z red. Bogdanem Rymanowskim w Radiu Zet. Dziennikarz przywołał słowa ks. dr. Janusza Chyły, wykładowcy teologii dogmatycznej w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie:

Opowiedzenie się przez @donaldtusk za legalizacją aborcji wyklucza możliwość głosowania na niego przez katolików, którzy poważnie traktują wiarę i chcą pozostać wierni Bogu, Kościołowi, dobrze ukształtowanemu sumieniu i prawdzie niezależnej od religii na temat godności człowieka.

Co na to Kierwiński? Odpowiedź jest - dosłownie - powalająca.

Wie pan co, ja jestem katolikiem i uważam, że katolicyzm to jest taka religia, która daje człowiekowi wolność wyboru, która daje taką elementarną zdolność kierowania się własnym sumieniem. W XXI wieku jest dla mnie rzeczą oczywistą, że to kobieta ma prawo decydować i żadne połajanki, nawet od najznamienitszych ludzi Kościoła, w tym zakresie mojego zdania nie zmienią

— mówił sekretarz generalny PO.

Riposta teologa dogmatycznego. „Panie Pośle”

Polityk PO najwidoczniej czegoś nie zrozumiał. Wypowiedź tę wypunktował wspomniany już ks. dr. Janusz Chyła.

Panie Pośle @MKierwinski, wolność wyboru myli Pan z decydowaniem o tym, czy coś jest dobre, czy złe. Wolny wybór zabójstwa, nie sprawia, że czyn staje się dobry i akceptowalny. Dla katolika i każdego innego myślącego człowieka, niezależnie od wyznawanej religii, to oczywiste.

Najwidoczniej nie jest to oczywiste dla polityków PO.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kompromitacja. Budka chciał wykorzystać Jana Pawła II przeciwko PiS. Dziennikarz przypomniał więc program PO… z legalną aborcją

olnk/Radio Zet/Twitter/wPolityce.pl