„Sądzę, że Donaldowi Tuskowi chodzi o to, żeby podporządkować wszystkie partie opozycyjne” - powiedział w „Sygnałach dnia” (Program I Polskiego Radia) prof. Norbert Maliszewski, szef Rządowego Centrum Analiz, sekretarz stanu w KPRM.

Mamy do czynienia z syndromem Tuska - on polega na zdominowaniu opozycyjnej sceny politycznej

— zauważył.

Prof. Maliszewski odniósł się też do postulatu lidera PO dotyczącego kredytu O proc.

Mamy wojnę na Ukrainie, wysoką inflację. Taki pomysł jak kredyt 0 proc. kosztowałby państwo ogromne pieniądze, adresowany jest do wąskiej grupy

— zauważył.

Opozycji chodziło o odwrócenie uwagi od naszego rozwiązania - „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”

— dodał.

„Wiarygodność” Tuska

Prof. Norbert Maliszewski zwrócił uwagę, że lider PO nie może cieszyć się zaufaniem Polaków.

Nie ma zaufania do Donalda Tuska. Polacy pamiętają podwyższenie wieku emerytalnego, to, że w czasie kryzysu „nie było pieniędzy”

— powiedział.

Tusk nie jest wiarygodny i wyborcy szukają innych opcji - stąd np. wzrost Konfederacji

— zaznaczył szef Rządowego Centrum Analiz.

Pomimo tego, że Tusk mówił, że węgla nie będzie, że będzie ciemno i zimno, to okazało się, że jego narracja na sezon zimowy okazała się niewiarygodna. Brakuje mu zaufania

— przypomniał.

gah/Polskie Radio