„Nie jestem pewien, czy Chiny, ze swoim wsparciem, którego udzielają Rosjanom, mogą odegrać pozytywną rolę. Bardziej obawiam się tego, co może wyniknąć z tego zaangażowania”; „Są zbyt mocno przeciwko wolnemu światu i prorosyjskie” - ocenił w wywiadzie dla „Financial Times” premier Mateusz Morawiecki.
Chiny a wojna? Premier komentuje
Szef polskiego rządu został zapytany przez „FT”, czy widzi jakąkolwiek pozytywną rolę, którą mogłyby odegrać Chiny ws. wojny na Ukrainie.
Nie jestem pewien, czy Chiny, ze swoim wsparciem, którego udzielają Rosjanom, mogą odegrać pozytywną rolę. Bardziej obawiam się tego, co może wyniknąć z tego zaangażowania, ponieważ Chiny to tak ogromny kraj, to supermocarstwo i myślę, że poprzez wspieranie Rosji wysyłają bardzo silny sygnał do reszty świata. Ale nie jestem pewien, jak silne jest to wsparcie. A prezydent Xi Jinping postanowił porozmawiać również z prezydentem Zełenskim. Nie wiadomo, co z tych rozmów wyniknie. Wciąż mam nadzieję, że Chiny nie zdecydują się na wysłanie broni do Rosji. Wysyłają trochę części zamiennych, trochę dronów, ale to raczej nie są duże ilości. Na razie nikt się tym nie martwi, ale wysyłanie broni w dużych ilościach byłoby w tym momencie bardzo niebezpieczne
— powiedział.
CZYTAJ WIĘCEJ: Marek Budzisz: Chiny chcą „obrócić” Europę Zachodnią. W Pekinie doskonale zdają sobie sprawę z nastrojów i próbują je wykorzystać\
CZYTAJ TAKŻE: Zastanawiające słowa Xi do Putina na pożegnanie: „Nadchodzi zmiana, której nie było od 100 lat”; „Zgadzam się”. WIDEO
„Są zbyt mocno przeciwko wolnemu światu i prorosyjskie”
Padło również pytanie o zapowiedziane wizyty premiera Hiszpanii Pedro Sancheza oraz prezydenta Francji Emmanuela Macrona w Chinach. Czy jest potencjał na postęp w relacjach z Pekinem?
Cóż, mówiąc o Ukrainie, to Stany Zjednoczone i Wielka Brytania oraz Polska odgrywają krytyczną rolę bardziej niż inne kraje. Więc to jest dobry znak, że Unia Europejska chce się pokojowo zaangażować we wszystko, co się dzieje na Ukrainie. Będą rozmowy premiera Sancheza i prezydenta Macrona o wielu różnych sprawach. I zapewne powiedzą podobne rzeczy prezydentowi Xi - „Proszę nie wiązać się głębiej z Rosją”, czy raczej spróbują przekonać Putina do wycofania się z Ukrainy. Tego właśnie oczekiwałbym od moich kolegów z Rady Europejskiej. Najważniejsze jest to, co dzieje się między Białym Domem a prezydentem Xi vis a vis Rosji i Ukrainy. I wciąż mam nadzieję, że Chiny nie zaangażują się w ten konflikt fizycznie i poprzez dostarczanie broni, bo to może być niestety game changer
— stwierdził Mateusz Morawiecki.
Ja nie wierzę, że Chiny są dobrym pośrednikiem w tych okolicznościach. Są zbyt mocno przeciwko wolnemu światu i prorosyjskie
— powiedział premier RP w innym fragmencie wywiadu dla „FT”.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/”FT”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/639970-premier-morawiecki-chiny-sa-zbyt-prorosyjskie