Napędzana wzrostem cen energii inflacja i związana z nią drożyzna to efekt – obok wojny – unijnej polityki klimatyczno-energetycznej, której jednym z architektów jest Donald Tusk – mówili w niedzielę w Katowicach liderzy Solidarnej Polski, nazywając szefa PO m.in. oszustem i niemieckim kolaborantem.
Tusk i polityka klimatyczna
Jednym z głównych czynników inflacyjnych, poza wojną z Rosją, a może wręcz jest to czynnik pierwszoplanowy, jest inflacja powodowana wzrostem cen energii, a wzrost cen energii w Polsce jest konsekwencją polityki klimatycznej, którą od lat popierał i forsował Donald Tusk
— powiedział podczas konferencji prasowej szef Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
W niedzielę w Katowicach obradował zarząd krajowy tego ugrupowania, po którym politycy SP rozpoczęli objazd regionu. Odwiedzą m.in. Żywiec, Jaworzno, Tychy, Jastrzębie-Zdrój, Racibórz i Sosnowiec, chcąc – jak mówili - „odkręcać kłamstwa Donalda Tuska”, który w niedzielę zakończył 10-dniowy cykl spotkań z wyborcami w woj. śląskim. Wśród tematów tych spotkań była m.in. przyszłość węgla oraz konsekwencje projektowanego unijnego rozporządzenia w sprawie ograniczeń i opłat za nadmierną emisję metanu, co uderzy w polskie kopalnie.
Jest takie powiedzenie: przebrał się diabeł w ornat i na mszę ogonem dzwoni. Myślę, że jak ulał pasuje do Donalda Tuska, który tutaj w Katowicach roni krokodyle łzy nad polskim węglem, nad dyrektywą metanową, nad polityką klimatyczną UE, a w rzeczywistości jest jednym z głównych architektów tej dramatycznej dla Polski polityki energetycznej i zarazem klimatycznej UE
— ocenił Zbigniew Ziobro.
„Drożyzna jest efektem działania Tuska”
Regulacje te – jak mówił minister sprawiedliwości – oznaczają „powolną likwidację polskiej energetyki węglowej, likwidację polskich kopalni, całego przemysłu związanego z węglem, który jest naszym bogactwem”, a także oznaczają „drastyczne podwyżki, nie tylko cen energii, ale podwyżki wszystkiego, czyli inflację”.
Drożyzna jest efektem działania Donalda Tuska, jego politycznej aktywności, wspierania niemieckiej polityki zmiany w miksie energetycznym, która uderza najbardziej w Polskę
— mówił Ziobro, wskazując, iż konsekwencje prowadzenia takiej polityki klimatyczno-energetycznej, w tym dyrektywa metanowa, nie tylko zabijają polskie górnictwo, ale też – jak mówił „zabiją portfele Polaków - wszystkich, nie tylko tych związanych z górnictwem”.
W ocenie ministra Ziobry, to właśnie działania Donalda Tuska w dziedzinie unijnej polityki energetyczno-klimatycznej „doprowadziły nas do tego miejsca, w którym jesteśmy dziś”.
Robił to zresztą przy wsparciu Putina i Rosji, która przez Gazprom łożyła ogromne pieniądze na to, aby wspierać politykę klimatyczna, która oznacza likwidację węgla, energetyki węglowej, a więc jeszcze większe uzależnienie od gazu rosyjskiego (…). Ale aby to było możliwe, trzeba było zlikwidować wcześniej energetykę węglową, trzeba było likwidować kopalnie. A to też oznaczało konieczność drastycznych podwyżek cen
— argumentował minister.
Przypomniał, że Solidarna Polska domaga się zawieszenia unijnej polityki energetyczno-klimatycznej oraz wykorzystania polskiego bogactwa, jakim jest węgiel, dla uzyskania przewagi konkurencyjnej i utrzymania bezpieczeństwa energetycznego.
„Powinniśmy dbać o węgiel”
Solidarna Polska jest formacją polskiej suwerenności, a jej częścią jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego (…). Jeżeli poważnie traktujemy suwerenność, to powinniśmy dbać o węgiel
— podkreślił europoseł Patryk Jaki. Jak mówił, by zablokować dyrektywę metanową należy oprzeć się na gruncie unijnych traktatów, stanowiących, że decyzje wpływające na miks energetyczny krajów członkowskich powinny zapadać w UE jednomyślnie. Podobnego zdania jest Zbigniew Ziobro.
Likwidacja prawie wszystkich polskich kopalni w sposób oczywisty uderza w miks energetyczny i bezpieczeństwo Polski, nie możemy się godzić na takie żonglowanie przepisami przez Komisję Europejską, rządzoną przez partię, do której należy Donald Tusk
— ocenił minister sprawiedliwości.
To są nieodpowiedzialne działania, narzucane głównie przez Niemcy, będziemy chcieli od nich odejść. Jednym z głównych architektów tej polityki jest właśnie pan Donald Tusk i jego niemieccy przyjaciele
— dodał Ziobro.
Tusk to „wielki manipulant i wielki kłamca”
Według ministra kancelarii Premiera Michała Wójcika, Donald Tusk to „wielki manipulant i wielki kłamca”, a także „największy szkodnik, który nienawidzi węgla, nienawidzi górnictwa, a jego głównym doradcą i pomagierem w tym zakresie jest Buzek, który wiele lat temu doprowadził ten region do ruiny”. „Gdzie jest Tusk, tam kłamie; więcej kłamie niż ktokolwiek by wymyślił; i nie nakłamał więcej niż właśnie w tym regionie” – powiedział Wójcik podczas konferencji prasowej.
Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś mówił, że przed stu laty Śląsk zrzucił „jarzmo niemieckie”, zaś Donald Tusk realizuje – jego zdaniem – politykę dyktowaną przez Niemcy.
Nie pozwolimy na to, żeby ten kolaborant niemiecki znowu, jak to zostało powiedziane, robił w ciula Ślązaków, na pewno na to nie pozwolimy (…). Będziemy mówić Ślązakom o tym, że to on odpowiada za to, że wszystko, czego chcieli Niemcy, czego chcieli jego mocodawcy, pani Merkel, pośrednio realizując pomysł też Putina na politykę klimatyczną - że to wszystko jest po prostu szkodliwe
— podsumował w Katowicach Woś.
Tusk i podwyższenie wieku emerytalnego
Z kolei europoseł Beata Kempa podkreśliła, że jest pewna tego, że Tusk, gdy uda mu się wrócić do władzy, to podwyższy wiek emerytalny.
Jestem pewna, że Donald Tusk podniesie wiek emerytalny, bo taka jest wizja federalistów europejskich
— powiedziała.
Nie wierzę Donaldowi Tuskowi. Kazał kobietom pracować do śmierci. Podwyższył nam – kobietom – wiek emerytalny
— przypomniała.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/639946-solidarna-polska-punktuje-tuska-on-nienawidzi-wegla