„Tym wymiarem podstawowym wynikającym z siły suwerenności i suwerenności jest właśnie tożsamość kulturowa. Kultura stanowi o sile narodów i wspólnot. My o tym pamiętamy” - podkreślił prof. Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego podczas spotkania z mieszkańcami Łodzi.
„Kultura stanowi tak naprawdę główną broń Ukraińców”
Wiceprezes Rady Ministrów wskazywał przede wszystkim na znaczenie kultury dla tworzenia wspólnot.
Wszyscy się chyba zgodzimy, że żaden naród, wspólnota, żadna społeczność lokalna czy nawet mała instytucja społeczna, jak rodzina czy jednostka, nie może żyć, rozwijać się, bez kultury. Ona tworzy naszą tożsamość, daje odpowiedź na pytanie: kim jesteśmy
— podkreślił.
Kultura buduje emocje i więzi społeczne, i to te najważniejsze - te emocje i więzi, które budują wspólnotę
— dodał.
Kultura jest także czymś, co stanowi o sile wspólnoty, a we współczesnym świecie jest to wymiar bardzo ważny
— powiedział szef MKiDN.
W tym kontekście Piotr Gliński przytoczył przykład rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Widzimy, co dzieje się na Ukrainie, ta straszliwa wojna. Putin tam uderzył przede wszystkim, żeby zniszczyć ukraińską kulturę, tak to mówił. A ta kultura stanowi tak naprawdę główną broń Ukraińców. Bez kultury, bez tożsamości, patriotyzmu, nie byliby w stanie się obronić i mielibyśmy tutaj, niestety, Putina z jego wojskiem na polskich granicach
— stwierdził.
Suwerenność, solidarność, tożsamość kulturowa
Współczesny świat jest areną bardzo silnej rywalizacji pomiędzy narodami, pomiędzy państwami. Każdy chce wygrywać, budować swoją pozycję. I chce ją budować w bardzo wielu wymiarach
— powiedział wicepremier.
Podstawowe wymiary programowe, które odróżniają Zjednoczoną Prawicę, Prawo i Sprawiedliwość, od naszych kontrpartnerów politycznych, to są wymiary odnoszące się do siły suwerenności. Suwerenność jest dla nas wartością podstawową. Dla nich rozwój zależny był czymś, co przez lata było realizowane
— wskazał.
Drugim wymiarem jest solidarność - stawiamy na solidarną wspólnotę. Dbamy o najsłabszych, a promujemy także tych, którzy dla tej wspólnoty najciężej i najbardziej wydajnie pracują
— dodał.
I wreszcie tym wymiarem podstawowym wynikającym z siły suwerenności i suwerenności jest właśnie tożsamość kulturowa. Kultura stanowi o sile narodów i wspólnot. My o tym pamiętamy
— mówił dalej Gliński.
Jak PO zwijała polską kulturę?
Minister kultury i dziedzictwa narodowego zwrócił uwagę, że to właśnie za rządów Prawa i Sprawiedliwości szef resortu odpowiedzialnego za kulturę, ma rangę wicepremiera.
Trzeba powiedzieć, że te różnice są bardzo widoczne. My, w tej chwili, jeśli chodzi o wydatki na kulturę, nakłady na kulturę, wagę polityczną kultury, podnieśliśmy to do poziomu wicepremiera. Polityk, który odpowiada za tę kwestię jest jednak wicepremierem, ma większe możliwości polityczne uzgadniania pewnych celów, walki o środki i zasoby dla naszej kultury, budowania instytucji tożsamościowej
— powiedział Gliński.
Za ich czasów nie potrafili przez całe lata osiągnąć 1 proc. budżetu na kulturę. Myśmy osiągnęli to już w 2016 r. Niestety, oni potrafili także zwijać instytucje kultury. Przykładem jest sprzedaż polskich nagrań - cały dorobek polskiej muzyki popularnej i polskiego jazzu, został sprzedany za 8 mln zł. Myśmy chcieli to odzyskać, cena była już trzykrotnie wyższa, a mimo to zagraniczna korporacja nam nie sprzedała
— wskazał wicepremier.
Ale takich przykładów osłabiania polskich instytucji było znacznie więcej: Polskie Wydawnictwo Muzyczne, Państwowy Instytut Wydawniczych, nawet Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku Białej - wszystko to było przekształcane w spółki i miało zginąć na rynku
— podkreślił.
aja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/639831-glinski-kultura-stanowi-o-sile-narodow-i-wspolnot