„W wypadku Polski, która nie posiadała kolonii w Afryce czy Azji czy Ameryce Południowej, tacy ludzie jak Overbeek nie potrafią żyć bez takiej moralnej pałki” - powiedział publicysta „Do Rzeczy” Piotr Semka w „Salonie Dziennikarskim”, wspólnej audycji publicystycznej portalu wPolityce.pl, Radia Warszawa, Tygodnika „Idziemy”, transmitowanej na antenie TVP Info.

Semka: Overbeek jest wytworem lewicy zachodnioeuropejskiej

Ostatnim tematem w dzisiejszym wydaniu „Salonu Dziennikarskiego” był atak na papieża Jana Pawła II. Autor publikacji „Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział”, Ekke Overbeek uderza nie tylko w papieża Polaka. W jednym z wywiadów dla TVN24 holenderski dziennikarz mieszkający w Polsce stwierdził, że „większość Polaków ma korzenie chłopskie, de facto niewolnicze”.

Problem z Overbeekiem jest taki, że to wytwór lewicy zachodnioeuropejskiej, która w wewnętrznym dyskursie bardzo mocno eksploatuje motyw dziedzictwa kolonialnego. Wielka Brytania i Holandia wzbogaciły się dzięki handlowi niewolnikami – i to jest prawdziwe. W warunkach Europy jest to broń do walki z dyskredytowaniem przeszłości tradycyjnego społeczeństwa

— ocenił Piotr Semka.

W wypadku Polski, która nie posiadała kolonii w Afryce czy Azji czy Ameryce Południowej, tacy ludzie jak Overbeek nie potrafią żyć bez takiej moralnej pałki. I oni mówią: co to za dziwne społeczeństwo, które przyznaje się do tradycji Rzeczypospolitej. Przecież w Polsce poddaństwo, pańszczyzna, nie różniła się niczym od kolonializmu. Bardzo często tego typu wątek jest suflowany też Ukraińcom: byliście niewolnikami Rzeczypospolitej, bo tak traktowali was panowie na Podolu czy Humańszczyźnie tak was traktowali

— dodał.

Nie ma tego porównania. Ktoś przyjeżdża z obcego kraju i przekłada standardy ze swoich krajów na Polskę. Protestantyzm anglosaski miał olbrzymie pokłady wrogości dla homoseksualizmu czy kobiet i np. feministki dziś przekładają te standardy na Polskę

— podkreślił.

Bierze się do pisania o historii Polski Holender, który naprawdę niewiele rozumie z naszych doświadczeń

— podsumował publicysta.

Hajdasz: Overbeek jest skompromitowany od strony dziennikarskiej

Może i holenderski dziennikarz jest wytworem lewicy zachodniej, ale jego książkę wydało teoretycznie polskie wydawnictwo Agora. Nie mamy zatem do czynienia tylko z czymś przeniesionym z zachodniego świata na polski grunt. To świadoma akcja wymierzona w korzenie naszej tożsamości, fundamentalne wartości dla nas

— podkreśliła dr Jolanta Hajdasz.

Bo jak można było powierzyć tak ważny temat, jak sprawdzanie Jana Pawła II i jego stosunku do pedofilii komuś tak skompromitowanemu od strony dziennikarskiej. Bo to właśnie Overbeek zaczął swoją publikacją w 2013 r. atak na Kościół za pomocą pedofilii. On odkrył człowieka, który stał się pierwszą ofiarą, która ujawniła imię i nazwisko, po czym sąd potwierdził, że to były wręcz konfabulacje

— dodała.

W ten sam sposób kłamał i konfabulował na tematy finansowe, więc jest osobą absolutnie niewiarygodną. Jak bardzo dziennikarz musi nie znać się na swojej sztuce zawodowej, żeby popełniać tak fundamentalne błędy

— oceniła dyrektor CMWP SDP.

Janecki: Overbeek jest bardzo prosty w obsłudze

Overbeek jest bardzo prosty w obsłudze. Jego poglądy społeczne wynikają z mody, którą zapoczątkował prof. Adam Leszczyński „Ludową Historią Polski” i potem pojawiły się inne książki o pańszczyźnie

— stwierdził z kolei Stanisław Janecki.

To na pewno dalszy ciąg tego, co Agora robi od lat– pedagogiki wstydu, ciągłego poniżania, ale 2 kwietnia będą Marsze Papieskie, mam nadzieję, że bardzo liczne

— podkreślił Marek Grabowski.

Byłem w Amsterdamie w dniu wyboru Jana Pawła II na papieża. W tym samym dniu pojawiły się obrzydliwe kartki pokazujące Jana Pawła II

— zwrócił uwagę Janecki.

CZYTAJ TAKŻE: „Salon Dziennikarski”: Czy opozycja stworzy wspólną listę? „To środek nacisku”; „Zależy, co będzie głównym tematem końcówki kampanii”

aja