W „Gazecie Wyborczej” przedstawiono dziś sondaż Kantar Public, z którego wynika, że tylko gdy opozycja wystartuje z jednej listy, wygra wybory z PiS-em (i Konfederacją, którą w sondażu „doczepiono” do PiS-u). „Ten sondaż jest bardziej formą marketingu politycznego niż ma charakter takiego realnego badania społecznego” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog z KUL.
Próba zamykania się tylko w obrębie głosów zdecydowanych – można to w różny sposób usprawiedliwiać wskazując, że to ma być sondaż prezentujący tylko i wyłącznie na poparcie zdecydowanych, natomiast z punktu widzenia opinii publicznej to są istotne braki, bo powinno pokazać się całość wyników, a nie tylko wybrane
— tak prof. Arkadiusz Jabłoński punktuje sondaż Kantar Public dla „Gazety Wyborczej”.
O marketingowym charakterze tego przedsięwzięcia świadczy to, że wpisuje się ono w narrację, jaką Donald Tusk wzmocnił w ostatni weekend mówiąc, że prędzej czy później dojdzie do tego, iż będzie jedna lista wyborcza, bo ci którzy nie zechcą pójść z PO nie przekroczą progu wyborczego. Chodzi chyba o przekonywanie opinii publicznej w tym kierunku i budowanie nacisku na mniejsze partie opozycyjne, aby doszło do tego zjednoczenia. Za wszelką cenę stara się udowodnić, że tylko jedna lista jest w stanie zagwarantować zwycięstwo. Zatem jest to trochę sondaż robiony pod tezę
— dodaje.
„To robienie sobie takiego alibi przez KO”
Prof. Arkadiusz Jabłoński wskazuje, że naciskanie KO na start opozycji z jednej listy to forma alibi, przygotowywanego na wypadek porażki wyborczej.
To robienie sobie takiego alibi przez KO, że chciała stworzyć największe szanse dla zwycięstwa opozycji, ale pozostałe partie nie chciały się temu podporządkować. Największa partia chce wyjść z tego przynajmniej z moralnym zwycięstwem - że oni chcieli, robili wszystko, by doprowadzić do zjednoczenia, natomiast to inni ponoszą winę za klęskę całej opozycji
— podkreśla.
Socjolog łączy te działania z coraz większym brakiem wiary KO w zwycięstwo opozycji.
Mam wrażenie, że w KO przekonanie o możliwości zwycięstwa jest coraz mniejsze. To, co zakładała opozycja, że ciężka zima, znaczące pogorszenie się warunków życia, zmniejszenie poczucia bezpieczeństwa, optymizmu społecznego, doprowadzi do znaczącego obniżenia poparcia dla PiS-u, nie spełniło się. Teraz stworzyły się warunki do ofensywy PiS-u, stąd jako alternatywę KO podejmuje kolejną propozycję zjednoczenia opozycji, bo KO nie wypracowała żadnego programu
— mówi.
not. as
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/639035-prof-jablonski-sondaz-gw-ma-charakter-marketingowy