„Grupa zidentyfikowana przez ABW otrzymywała m.in. konkretne zlecenia” - napisał na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Jak wyjaśnił, celem było m.in. rozbudzanie emocji wokół relacji polsko-ukraińskich.
18 zatrzymań od początku wojny
Wczoraj w rozmowie z PAP Żaryn mówił o tym, że od 24 lutego 2022 r. - a więc dokładnie od początku pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę - zatrzymano w Polsce 18 osób współpracujących z służbami rosyjskimi lub białoruskimi.
Z oczywistych względów nie mogę mówić o szczegółach, ale widzimy wyraźnie, że to nie tylko Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ale również współpraca z innymi służbami specjalnymi, a także służbami mundurowymi pozwoliły na bardzo szybkie zneutralizowanie siatki, którą na naszym terenie prowadzili Rosjanie
— powiedział Żaryn.
Dodał, że konieczne są dalsze prace, aby poznać naturę zagrożeń, które - jak powiedział - są wielorakie.
Z jednej strony to działania stricte wywiadowcze, czyli monitorowanie różnego rodzaju miejsc i transportów, które są w tej chwili kluczowe nie tylko dla Ukrainy, ale dla całej sieci pomocy krajów zachodu dla Ukrainy. To działanie, które jest związane ze zbieraniem i dokumentowaniem głównie transportów uzbrojenia, które przejeżdżają przez Polskę
- zaznaczył.
Drugim działaniem, które prowadzili zwerbowani przez Rosjan cudzoziemcy była propaganda.
Grupa otrzymywała konkretne zlecenia po to, żeby rozbudzać emocje wokół relacji polsko-ukraińskich i budzić negatywne emocje wobec Paktu Północnoatlantyckiego, a także żeby wzniecać niechęć wobec polityki rządu RP i stanowiska wobec Ukrainy
— zaznaczył Żaryn.
Dodał, że grupa miała przygotowywać się do prowadzenia czynności o charakterze dywersyjnym po to, żeby zakłócać szlaki transportowe do Ukrainy.
Cały komponent zadań, które zlecano tej grupie, miał prowadzić jednoznacznie do tego, żeby Rosja osiągnęła swoje cele militarne w wojnie przeciwko Ukrainie, bowiem wiemy dobrze, że odcięcie Ukrainy od pomocy i dostaw z Zachodu byłoby z bardzo dużą korzyścią dla agresora
— podkreślił.
Zagrożenia poważniejsze niż wcześniej
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych przestrzegł ponadto, że w tej chwili zagrożenia ze strony służb białoruskich czy rosyjskich są dużo poważniejsze niż np. rok czy dwa lata temu.
Trzeba mieć świadomość, że wojna w cyberprzestrzeni i wojna informacyjna to coś, co pozostaje codziennym zadaniem dla naszego państwa, które musi się mierzyć z takimi działaniami znacznie mocniej niż wcześniej
— mówił.
Żaryn: Grupa otrzymywała konkretne zlecenia
O tym, jakie były cele zneutralizowanej przez polskie służby siatki szpiegowskiej Stanisław Żaryn napisał także na Twitterze.
Grupa zidentyfikowana przez ABW otrzymywała m. in. konkretne zlecenia po to, żeby rozbudzać emocje wokół relacji polsko-ukraińskich i budzić negatywne emocje wobec Paktu Północnoatlantyckiego, a także, żeby wzniecać niechęć wobec polityki rządu RP i stanowiska wobec Ukrainy
— podkreślił.
Premier: Musimy być czujni i przezorni
W ciągu roku od rosyjskiego ataku na Ukrainę 9 osób trafiło do aresztu w związku z podejrzeniem współpracy z rosyjskimi służbami. Informację o rozbiciu przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego siatki szpiegowskiej działającej na rzecz Rosji poinformował w miniony czwartek minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
Polska to centrum pomocy dla Ukrainy, która płynie z całego świata. Jesteśmy nie tylko politycznym i humanitarnym, ale przede wszystkim logistycznym sercem wsparcia, jakie otrzymują walczący o wolność Ukraińcy. To wielka odpowiedzialność, która wiąże się również z zainteresowaniem obcych wywiadów wrogich państw. Musimy być czujni i przezorni
— napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/PAP, Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/638873-jakie-zlecenia-otrzymali-zatrzymani-szpiedzyzaryn-odpowiada