Spotkania otwarte przewodniczącego PO Donalda Tuska w trzech miastach woj. śląskiego, posiedzenie klubu KO i spotkania parlamentarzystów i samorządowców z mieszkańcami w 100 miejscach w woj. śląskim – zapowiedział w piątek w Gliwicach szef klubu KO Borys Budka.
Briefingiem na gliwickim rynku Budka i inni parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej rozpoczęli - jak mówili – tamtejszą część akcji „#Tu jest przyszłość”.
Specjalnie zapraszamy dzisiaj do Bytomia na godz. 17 (…) na spotkanie otwarte pana premiera Donalda Tuska, które inauguruje de facto to, o czym będziemy rozmawiać w woj. śląskim. Woj. śląskie to nie tylko Górny Śląsk, Katowice, Gliwice, a więc również otwarte spotkania w Częstochowie i Bielsku-Białej
— mówił Budka.
Donald Tusk w Częstochowie już w czwartek, ale wcześniej, już w niedzielę na Żywiecczyźnie, w Żywcu
— uściślił.
Zasygnalizował też, że w spotkaniach w ponad 100 miejscach w regionie będą uczestniczyli parlamentarzyści z całej Polski.
Śląsk słynie z gościnności, woj. śląskie słynie z różnorodności – na pewno tych akcentów będzie tyle, aby każdy znalazł coś dla siebie
— dodał.
Zaanonsował sobotnie poranne obrady Klubu Parlamentarnego KO w Katowicach, których pierwsza część – z udziałem samorządowców z regionu – będzie otwarta dla mediów.
Pochodząca z Gliwic posłanka Marta Golbik m.in. zapowiedziała sobotnią konferencję prasową z udziałem b. wicepremiera i szefa MON Tomasza Siemoniaka przed gliwickim Bumarem. Jak wyjaśniał poseł Czesław Mroczek z sejmowej komisji obrony, wojna w Ukrainie uczy, że nie ma bezpieczeństwa bez silnej armii, ale i bez silnego przemysłu.
To jest dobitna nauka, tymczasem w Polsce zakłady zbrojeniowe, jak Bumar Łabędy, przeżywają wielkie kłopoty, stają na skraju upadłości. Ta polityka nie może być kontynuowana. Musimy wzmocnić polski przemysł obronny; będziemy jutro mówić o szczegółach w tej sprawie przed zakładem
— zapowiedział poseł.
Mamy poważne propozycje, wiemy, jak to zrobić, jutro zgłosimy plan dla tego bardzo ważnego zakładu polskiego sektora obronnego. Ale, szerzej, cały polskim przemysł obronny musi odgrywać ważną rolę; to jest rola, która będzie zapewniać nasze bezpieczeństwo
— dodał Mroczek.
Poseł Sławomir Neumann nawiązał do wcześniejszych piątkowych wizyt parlamentarzystów KO w tym mieście – u prezydenta Gliwic Adama Neumanna i w gliwickim szpitalu miejskim. Jak zrelacjonował słowa gliwickich samorządowców: „gdyby nie Polski Ład, Gliwice miałyby przez 12 lat możliwość sfinansowania budowy nowego szpitala z własnych środków”.
To jest 800 mln zł, które zostały zabrane Gliwicom, które potrzebują szpitala. Przyszłość to także zdrowie i to zdrowie na najwyższym poziomie. Ale do tego są potrzebne też inwestycje w ochronę zdrowia. Gliwice byłyby w stanie same, gdyby im nie przeszkadzano, zbudować i wyposażyć szpital z własnych środków. Wprowadzony Polski Ład zabrał miastu te 800 mln zł
— powtórzył Neumann.
Ale nie będziemy mówić tylko o patologiach tej władzy. Dziś o godz. 17 zapraszamy do Bytomia, bo tam przyszły premier Donald Tusk opowie o tym, co my zrobimy, kiedy będziemy brać za Polskę odpowiedzialność: już odkryliśmy karty, jeśli chodzi o mieszkalnictwo, mały biznes. Dzisiaj będą kolejne kamienie milowe, które pokażemy w programie KO
— dodał Neumann.
W piątkowym briefingu na rynku w Gliwicach uczestniczyli też m.in. posłowie Joanna Kluzik-Rostkowska, Piotr Borys czy Tomasz Głogowski. W piątek po południu, poza spotkaniem Donalda Tuska w Bytomiu, zaplanowano m.in. spotkanie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego w Rybniku.
Odpowiedź Prawa i Sprawiedliwości
My na Śląsku jesteśmy cały czas – mówił w Bytomiu poseł Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Szarama, komentując rozpoczynającą się w piątek w woj. śląskim akcję Koalicji Obywatelskiej „Tu jest przyszłość”. Parlamentarzysta ocenił, że opozycja nie ma dla Śląska żadnych propozycji.
Posłowie PiS Wojciech Szarama, Barbara Dziuk i Grzegorz Matusiak zorganizowali konferencję prasową przed halą sportową w Bytomiu, gdzie w piątek po południu z mieszkańcami miasta spotka się lider PO Donald Tusk. W piątek i w najbliższych dniach politycy PO zaplanowali wiele spotkań w różnych miejscowościach woj. śląskiego.
Poseł Szarama, pytany, czy PiS odpowie podobną akcją skierowaną do mieszkańców regionu, powiedział, że „PiS jest z ludźmi cały czas”. Jak mówił, „Platforma wreszcie zdecydowała się wyjechać w teren po tym, jak PiS ruszyło”.
Jeździmy po całej Polsce; przekazujemy informacje o tym, w jaki sposób pracuje rząd, jakie proponujemy Polakom rozwiązania, jakie proponujemy perspektywy
— powiedział polityk PiS, podkreślając, że działacze tej partii są aktywni także na Śląsku.
My na Śląsku jesteśmy cały czas. I (…) oczekujemy konkretnych propozycji (ze strony opozycji – PAP), bo tych propozycji dla Śląska żadnych nie było. Propozycje zamykania kopalń to nie są żadne propozycje
— powiedział Szarama.
Skandalem nazwał działania europosłów PO w Parlamencie Europejskim.
Przecież oni głosują za likwidacją przemysłu węglowego, oni głosują za zniesieniem bezpieczeństwa energetycznego Polski. A więc liczę na to, że po pobycie na Śląsku przynajmniej część polityków Platformy zrozumie, że nie można Polsce szkodzić, bo bezpieczeństwo energetyczne również zależy od polskiego węgla
— podkreślił poseł PiS, wskazując, iż „trzeba dokonywać restrukturyzacji przemysłu ciężkiego, ale w sposób sensowy, który pozwoli ludziom normalnie funkcjonować”.
To jest apel do polityków PO o opamiętanie i działanie na korzyść państwa polskiego
— podsumował poseł.
Jak mówił, piątkowa konferencja prasowa PiS w Bytomiu służyła m.in. przypomnieniu, „ile dobrego rząd PiS zrobił dla Śląska, dla Bytomia”.
To są dziesiątki, setki miliardów złotych. Zmieniona została cała infrastruktura, miliardy złotych zostały przedstawione na remonty, na budowę nowych dróg. W Bytomiu powstały nowe budynki, wyremontowanych zostało dziesiątki kilometrów dróg, powstały nowe obiekty sportowe. To wszystko dzięki rozsądnej, dobrej polityce PiS
— mówił Szarama.
Premier Morawiecki obiecał w ramach Krajowego Planu Odbudowy, w ramach specjalnego programu dla Śląska, kolejne pieniądze, które wzmocnią nasz region i będą prowadziły do sprawiedliwej, dobrej transformacji. Ale przemysł węglowy, górnictwo, nadal pozostaje bardzo ważną częścią naszego życia. To dzięki górnikom, dzięki temu, że rząd PiS potrafił zachować polskie kopalnie, mieliśmy w tym roku bezpieczną zimę, w naszych domach było ciepło i była energia elektryczna
— powiedział poseł.
Jego zdaniem, w 2015 r. ówczesny rząd PO-PSL przeznaczył bytomską kopalnię Bobrek do likwidacji.
Podczas piątkowej konferencji w Bytomiu, pracownicy w górniczych mundurach trzymali plansze, przypominające zajścia przed Jastrzębską Spółką Węglową w lutym 2015 roku. Policja użyła wówczas broni gładkolufowej w starciach z protestującymi górnikami.
To była pokojowa manifestacja, górnicy przyszli bronić swoich miejsc pracy i życia Jastrzębia-Zdroju
— mówił poseł Matusiak.
Nie było rozmów, nie było możliwości negocjacji, wszystko odbywało się na zasadzie siły
— dodał poseł, informując, że wielu górników zostało wówczas rannych. Matusiak przypomniał, że w lutym tego roku złożył w Sądzie Rejonowym w Jastrzębiu Zdroju pozew przeciwko Donaldowi Tuskowi, zarzucając mu kłamstwo w wypowiedzi dotyczącej rannych górników.
Wzywam pana do tej pory: proszę przeprosić górników, rannych górników. To nie byli chuligani, to nie byli kibole. Jeżeli pan jest w stanie przeprosić, jestem w stanie wycofać pozew
— zwrócił się pos. Matusiak do Donalda Tuska.
Uczestnicząca w konferencji posłanka Dziuk wymieniała inwestycje realizowane w regionie dzięki wsparciu rządu - m.in. przywrócenie połączenia kolejowego do lotniska w Pyrzowicach, a także inwestycje samorządów, które ruszyły dzięki – jak mówiła – rządowym programom. „Przyjeżdża pan na Śląsk, a co pan ma do zaoferowania Bytomiowi?” – pytała posłanka Dziuk, kierując pytanie do lidera PO. Przypomniała, że za rządów PO-PSL podniesiono wiek emerytalny.
B. wiceprezydent Bytomia Waldemar Gawron ocenił, że przyjazd Donalda Tuska do Bytomia niczego nie zmieni. Jego zdaniem, za rządów PO-PSL
Bytom był w jednym wielkim marazmie - bezrobocie sięgające ponad 20 proc., brak inwestycji, brak perspektyw, niczego praktycznie nie było
— mówił samorządowiec związany z PiS.
Obecnie – ocenił – Bytom ma duże wsparcie ze strony rządu, a „mieszkańcom się dużo lepiej żyje”.
Uczestnicy piątkowej konferencji PiS w Bytomiu nie mogli - decyzją straży miejskiej - wjechać samochodami na parking przed halą, gdzie po południu z mieszkańcami spotka się Donald Tusk. Komentowali, że organizator spotkania „wynajął” finansowaną z publicznych środków straż miejską do pilnowania ogólnodostępnego parkingu przed partyjnym spotkaniem.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/638700-pis-odpowiada-po-my-na-slasku-jestesmy-caly-czas