Fakt, że w pierwszą tak naprawdę wizytę zagraniczną, po Słowacji, prezydent Czech Petr Pavel przyjeżdża do Polski pokazuje jaką rolę dzisiaj Polska pełni w regionie - powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.
Od czwartku z wizytą w Warszawie przebywa prezydent Czech Petr Pavel. Pierwszego dnia spotkał się m.in. z polskim prezydentem Andrzejem Dudą, a politycy omawiali współpracę gospodarczą, rozbudowę infrastruktury drogowej, kolejowej i energetycznej oraz dalsze wsparcie Ukrainy.
„Najpierw Warszawa, później Niemcy”
Przydacz, który w piątek był gościem Programu Pierwszego Polskiego Radia, został zapytany o polsko-czeskie relacje.
Prezydent Pavel wczoraj na konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim powiedział, że stosunki polsko-czeskie są najlepsze w historii i myślę, że tak w rzeczywistości jest
— odpowiedział.
Fakt, że w pierwszą tak naprawdę wizytę zagraniczną, po Słowacji, prezydent Czech przyjeżdża do Polski pokazuje jaką rolę dzisiaj Polska pełni w regionie
— ocenił szef BPM.
Przypomniał też, że Pavel jako wojskowy rozumie tematykę bezpieczeństwa.
Myślę, że nie przez przypadek akurat stawia w tym momencie na relacje z Polską
— dodał.
Później jedzie do Berlina, ale w następnej kolejności. Najpierw Warszawa, później Niemcy i to pewnego rodzaju symbolika. Ta symbolika powinna nam uświadamiać z jakiego rodzaju zmianą mamy do czynienia
— podkreślał Przydacz.
W piątek prezydent Czech ma spotkać się z premierem Mateuszem Morawieckim.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/638613-pavel-w-polsce-i-symbolika-wizyty-najpierw-warszawa