Słyszymy, że prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski ciągle ma zaufanie do Włodzimierza Karpińskiego, który jest w areszcie i najprawdopodobniej będzie miał postawione poważne zarzuty. To zaskakująca postawa, która jest w kontrze do tego, co PO deklaruje - mówił PAP rzecznik rządu Piotr Müller.
Sekretarz miasta Włodzimierz Karpiński został zatrzymany 27 lutego przez CBA na zlecenie prokuratury. Usłyszał zarzuty w śledztwie dotyczącym załatwiania kontraktów z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie, którego był prezesem w latach 2019-2021. Miał przyjąć prawie 5 mln zł łapówki w związku z procedurą wyłaniania firm, które uczestniczą w procesie odbioru śmieci na terenie Warszawy. Grozi mu do 12 lat więzienia. Nie przyznaje się do winy. Został tymczasowo aresztowany. Prezydent Warszawy zawiesił go związku z tym w obowiązkach służbowych.
Zaufałem Włodzimierzowi Karpińskiemu i dalej mu ufam i niech sąd tę sprawę rozstrzygnie
— mówił w czwartek Trzaskowski w Polsat News.
Z kolei na piątkowej konferencji prasowej przekazał, że na razie Karpiński zgodnie z prawem otrzymuje połowę pensji, a decyzja co do jego przyszłości w ratuszu i radzie nadzorczej Metra Warszawskiego, zostanie podjęta w przeciągu kilku tygodni.
Zaskakująca postawa
Sprawę w rozmowie z PAP skomentował rzecznik rządu.
To jest zaskakująca postawa. W takich sytuacjach zawsze trzeba reagować w taki sposób, który pozwala prowadzić odpowiednie postępowania w sposób niezależny
— mówił.
Jak widać, zamiast tego słyszymy o tym, że jest zaufanie do osoby, która w tej chwili jest w areszcie, która najprawdopodobniej będzie miała poważne zarzuty i w związku z tym to zaskakująca postawa. Postawa, która jest w kontrze do tego, co PO deklaruje
— ocenił polityk PiS.
Po zawieszeniu Karpińskiego w pełnieniu obowiązków sekretarza miasta, jego obowiązki zostały rozdysponowane pomiędzy wiceprezydentów i pracowników biura ratusza.
Na zorganizowanej, na wniosek radnych PiS, nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy, radni niemal jednogłośnie przyjęli uchwałę, na mocy której Komisja Rewizyjna Rady Warszawy zbada przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów organizowanych w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania.
Karpiński został zatrzymany na polecenie śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach w śledztwie, w ramach którego na początku lutego został zatrzymany m.in. Rafał Baniak. Były wiceminister skarbu również nie przyznaje się do winy - usłyszał zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz powoływania się na wpływy. Są one związane z ustawianiem kontraktów z warszawskim MPO wartych 600 mln zł. W tej sprawie łącznie podejrzanych jest 14 osób.
Sekretarz m.st. Warszawy trafił do aresztu na 90 dni - zdecydował we wtorek Sąd Rejonowy Katowice-Wschód. Naczelnik śląskiego wydziału PK prok. Tomasz Tadla powiedział po posiedzeniu aresztowym, że katowicki sąd podzielił argumentację prokuratury i kierował się wysokim prawdopodobieństwem popełnienia przestępstwa. Prokurator mówił też, że w tej sprawie nie tylko zachodzi obawa matactwa, ale wręcz - w ocenie śledczych - podejrzany już podjął działania noszące znamiona matactwa.
Nie zgodził się z tym pełnomocnik podejrzanego mec. Michał Królikowski, który we wtorek złożył zażalenie do sądu na areszt. W ocenie pełnomocnika Karpiński mierzy się „z pomówieniami współpodejrzanych”.
W mojej ocenie, nie istnieją dowody bezpośrednio wskazujące na udział pana Włodzimierza Karpińskiego w popełnieniu czynu zabronionego - są pomówienia o to. I to, jak je ocenimy - czy jako wystarczające do aresztu, czy też nie, to jest już kwestią dialogu z prokuraturą i z sądem
— mówił adwokat.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/637782-muller-postawa-trzaskowskiego-ws-karpinskiego-zaskakujaca