„Papież Polak interes Kościoła Katolickiego przedkładał ponad prawdę, ponad uczciwość, ponad krzywdę ofiar księży pedofilów. To kładzie się cieniem na jego pontyfikacie, niezależnie od tego czy ma on jakieś dobre strony - mówiła na sejmowej komisji kultury poseł Joanna Senyszyn”.
Podczas posiedzenia sejmowej komisji kultury w sprawie uchwały Izby, dotyczącej obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II, posłanki opozycji - zwłaszcza z lewicy, przekroczyły kolejne granice przyzwoitości, pozwalając sobie na szkalowanie postaci Papieża Polaka.
Padły tu słowa jak: kłamliwe słowa, atak na Jana Pawła II, drugi zamach, medialna nagonka - z ust prezesa Kosiniaka-Kamysza. Takie rzeczy się nie wydarzyły. Jeden z dziennikarzy TVN miał odwagę przedstawić to, co ustalił. Bardzo dziękuję redaktorowi Gutowskiemu, bo rzeczywiście jest to dziś wielka odwaga.
— powiedziała posłanka Nowej Lewicy Małgorzata Prokop-Paczkowska.
Dziennikarze na świecie od lat mówili o zaniechaniach, błędach pontyfikatu Jana Pawła II. W Polsce nie chciano tego słuchać. Karol Wojtyła – ksiądz, biskup, kardynał, później Jan Paweł II ma ogromne zasługi dla Kościoła Katolickiego – w rozszerzaniu wpływów Kościoła w Polsce i na świecie. Pomagał mu również jego ogromy talent aktorski. Jan Paweł II krył pedofili, zgodnie z instrukcją z 1922 roku, gdyby tego nie robił, nie zrobiłby tak ogromnej kariery w Kościele
— dodała posłanka.
W kontekście rozmowy na temat rzekomego „tuszowania pedofilii” w Kościele przez papieża, św. Jana Pawła II, nie mogło oczywiście zabraknąć opinii Joanny Senyszyn, jednej z czołowych przedstawicielek polskiego antyklerykalizmu, która uaktywnia się najbardziej w chwilach, gdy Kościół Katolicki jest pod pręgierzem oskarżeń i krytyki.
Antykościelna tyrada lewicy
PiS proponuje polityczną uchwałę w obronie Jana Pawła II, a PSL chce uczczenia Jana Pawła II. Obie te uchwały są w reakcji na ujawnienie przez media faktów dotyczących ukrywania przestępstw pedofilskich przez papieża, a wcześniej przez biskupa Wojtyłę - metropolitę krakowskiego. Przypomnijmy więc kilka faktów: za pontyfikatu Jana Pawła II w 1983 roku, w nowym kodeksie prawa kanonicznego, przestępstwo pedofilii zostało przeniesione z grupy ciężkich do pospolitych. Może Papież Polak nie sprzeciwił się temu, bo wiedział, że w Kościele przestępstwa pedofilskie są faktycznie pospolite. Jan Paweł II był przyjacielem wysoko postawionych, sutannowych pedofili, których przestępstwa ignorował, gdyż informacje o nich uważał za nieprawdziwe. Obściskiwał się z Degolado, założycielem Zakonu Legionistów Chrystusa, który gwałcił dzieci – w tym własne
— oznajmiła Senyszyn.
Do 2002 roku, a więc przez prawie cały pontyfikat Jana Pawła II, obowiązywała tajna instrukcja z 1922 roku, nakazująca wszystkim biskupom chronić kościelnych pedofilów, zmuszać ofiary do milczenia, przeszkadzać w śledztwach, nie zgłaszać przestępstw do organów ścigania, niszczyć dowody przestępstw, ostrzegać i przenosić oskarżonych do innych parafii. Będzie jasne, dlaczego wśród duchowieństwa odsetek pedofilów sięga od 4 do 7 procent, czyli kilkukrotnie więcej niż w ludzkiej populacji. W Polsce to ok. 1200 duchownych. Instytucjonalna ochrona pedofili i niskie, kościelne kary przyciągały ich do kapłańskich święceń jak pszczoły do miodu i właśnie to przez cały swój pontyfikat tolerował lub wręcz może popierał Jan Paweł II
— dodała zjadliwie posłanka Senyszyn.
Jan Paweł II był zwolennikiem i propagował kulturę tajności. Interes Kościoła przedkładał ponad prawdę, ponad uczciwość, ponad krzywdę ofiar księży pedofilów. To kładzie się cieniem na jego pontyfikacie, niezależnie od tego, czy ma on jakieś dobre strony
— podkreśliła.
Szokujące słowa posłanek lewicy o św. Janie Pawle II w sumie nie powinny już nikogo dziwić, co dopełnia tragicznej miary upadku polskiego życia publicznego i politycznego. Sama narracja lewicy w tej kwestii nie jest niczym nowym, forma może tylko odrobinę ostrzejsza, nie wykracza jednak poza ramy tego, do czego przyzwyczaili nas zatwardziali antyklerykałowie. Być może odpowiedzią na pytanie, dlaczego kłamliwe zarzuty pod adresem Jana Pawła II i Kościoła Katolickiego są tak ochoczo podejmowane przez obóz lewicowo-liberalny, jest to, że Kościół pozostał już chyba ostatnim, poważnym zwornikiem wspólnoty narodowej, której środowisko liberalnej lewicy szczerze nienawidzi.
CZYTAJ TEŻ:
pn/TVP Info/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/637547-wsciekly-atak-lewicy-na-jpii-papiez-polak-kryl-pedofili