Oskar Szafarowicz, działacz młodzieżówki PiS, wygłosił przed Uniwersytetem Warszawskim oświadczenie w związku z falą nienawiści, jaka spotyka go po śmierci 15-letniego syna posłanki PO Magdaleny Filiks. Pojawił się nawet pomysł, by wyrzucić go z Uniwersytetu Warszawskiego.
Miałem zamiar uwagę zwrócić uwagę na hipokryzję środowiska mającego na sztandarach najbardziej szczytne hasła, w rzeczywistości zaś dla politycznego zysków stosującego praktyki będące tych haseł zaprzeczeniem
— mówił Oskar Szafarowicz.
Wszystko, co zdarzyło się w ciągu ostatnich dni, nosi znamiona zaplanowanej i z żelazną konsekwencją prowadzonej nagonki, a tragiczna śmierć śp. młodego człowieka stała się jedynie pretekstem do jej rozpoczęcia. Najbardziej ubolewam nad tym, że wzbierająca fala hejtu dotyka też moją rodzinę. Obawiam się o bezpieczeństwo własne i moich najbliższych
— powiedział, po czym odczytał kilka nienawistnych wiadomości, jakie otrzymał on, a także jedną skierowaną do jego mamy, o następującej treści: „zajmij się swoim synem pisowskim śmieciem”.
Szafarowicz zaapelował o zakończenie kampanii hejtu i dyskryminacji.
Do zorganizowanej akcji dyskredytacji poza politykami i dominującymi w naszym kraju mediami, włączono również środowisko akademickie mojego Uniwersytetu. Wysyłane przez nie żądania wykluczenia mnie z uczelni przywodzi na myśl najbardziej ciemne karty z historii UW. Dlatego zwracam się z apelem o zaprzestania prowadzenia tej kampanii hejtu i dyskryminacji, zanim zdarzy się kolejna tragedia
— zaznaczył.
tkwl/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/637337-szafarowicz-przed-uw-apeluje-o-zaprzestanie-kampanii-hejtu