Nienawiść zaślepia. Nienawiść odbiera rozum, także polityczny, i bardzo często prowadzi do klęski. To proces, który raz uruchomiony, trudno zatrzymać. Wkrótce przekona się o tym opozycja w Polsce.
Uderzenie w św. Jana Pawła II wyrasta właśnie z nienawiści. Chodzi o ostateczne zniszczenie tej struktury moralno-historycznej, która zdaniem lewicowych-liberałów kształtuje postawy patriotyczno-chrześcijańskie, i w efekcie wpływa na silne poparcie dla obozu niepodległościowego. Skoro nie da się go pokonać w wyborach, myślą, trzeba podciąć korzenie, i rozwiązać sprawę raz na zawsze.
To proces bardzo niebezpieczny, ale też taki, który wymaga czasu. Media opozycji - działające przecież w konkretnym politycznym otoczeniu, i generalnie uznające logikę walki o władzę - popełniają błąd, zakładając, że doprowadzą do zasadniczego przesilenia w ocenie Jana Pawła II w tak krótkim czasie. Otwierają front, który może im przynieść nie tyle błyskotliwe zwycięstwa, co poważne klęski. Potwierdzają, że nie rozumieją Polaków, nie znają ich, a nastroje i poglądy dominujące w wąskich wielkomiejskich bańkach błędnie rozciągają na całe społeczeństwo.
Ale uderzenie w Jana Pawła II - człowieka, który dał nam wolność, który (współ)pokonał komunizm, który był i jest dumą całego narodu - pokazuje, jak bezwzględne są to środowiska. Uderzając w papieża-Polaka uderzają w duszę narodu. Chcą zabrać Polakom to wszystko, co ich łączy. Mamy być masą bez wartości, bez korzeni, bez odniesień, łatwą do manipulowania. Ktoś, kto chce zniszczyć dobrą pamięć o Janie Pawle II, musi naprawdę mocno nienawidzić Polski.
Długoterminowo - trzeba się bić, nie można odpuścić, bo stawką jest nasza godność i nasza tożsamość. Krótkoterminowo, opozycja zrobiła wielki krok w stronę wyborczej klęski. Może nawet właśnie teraz przegrała wybory.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/637237-kto-chce-zniszczyc-dobre-imie-jpii-ten-polski-nienawidzi