Poseł KO Paweł Kowal wzywa w uszczypliwym wobec premiera RP komentarzu na Twitterze do zmiany polityki Polski wobec Niemiec, jako uzasadnienie podając… przyjęcie kanclerza Niemiec przez Joe Bidena w Waszyngtonie oraz mgliste na razie wizje powstania niemieckiej fabryki czołgów na Ukrainie. Czy - w świetle rosnącej pozycji Polski i jej zasług wobec walczącej Ukrainy - musi w ten sposób leczyć swoje antypolskie kompleksy?
Kanclerz Olaf Scholz Waszyngtonie, nowy minister obrony Niemiec, niemiecka fabryka czołgów na Ukrainie - kolejne znaki dla Mateusza Morawieckiego, że czas kończyć z polityką antyniemieckiego fixum dyrdum. W czasie wojny na Ukrainie rząd musi szybko zmienić politykę wobec Niemiec
— czytamy we wpisie Pawła Kowala na Twitterze.
Chciałoby się zapytać: kto tu ma fixum dyrdum? Trudno bowiem poważnie porównywać piątkowe spotkanie Joe Bidena w Białym Domu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem z rzeczywistością, w której prezydent największego w świecie mocarstwa po raz drugi w ciągu 12 miesięcy przyjechał do Polski, by spotkać się Polakami i prezydentem Polski oraz im - a nie Niemcom - dziękować.
Czego oczekuje Kowal?
Trudno także zrozumieć, dlaczego Polska z premierem RP na czele miałaby brać Niemcy za wzór i zmieniać swoją politykę wobec Niemiec na podstawie faktu, że po pierwsze - nowy, mianowany 17 stycznia, a więc 11 miesięcy po rozpoczęciu rosyjskiej agresji minister obrony zaczął zmieniać wizerunek Niemiec jako największego hamulcowego pomocy walczącej Ukrainie. Po drugie zaś - co zmienia fakt, że trwają rozmowy handlowe fabryki Rheinmetall w sprawie budowy w przyszłości fabryki czołgów na Ukrainie, i nie wiadomo, kiedy i jakie skutki te rozmowy przyniosą.
Nie brakuje przesłanek do twierdzeń o szerzeniu - także w Stanach Zjednoczonych - przez Berlin antypolskiej narracji, umniejszaniu przez Niemcy naszej pomocy dla walczących Ukraińców oraz przekłamaniach gdy chodzi o dotychczasową, rzeczywistą pomoc militarną Niemiec dla Ukrainy. Niemcy dopiero teraz korygują swoją politykę w pożądanym przez Amerykanów i reprezentowanym przez Polskę już od roku kierunku. Czyżby poseł Kowal o tym nie wiedział?
CZYTAJ TAKŻE: Niemcy umniejszają polską pomoc dla Ukrainy? Ciekawe informacje w „NYT”. „Berlin mści się ustami najważniejszych polityków”
rdm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/637080-antyrzadowe-polajanki-kowal-w-obronie-berlina