„Nie kupujemy sobie sondaży, jesteśmy biedną partią, żyjącą ze zbiórek publicznych” - mówiła, w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska. „W tej kwestii rozstrzygnie sprawę Europejski Trybunał Praw Człowieka” - dodała w kontekście odrzuconego przez sąd sprawozdania finansowego jej ugrupowania.
Posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska weszła w dyskusję z Robertem Mazurkiem na temat społecznego poparcia dla jej ugrupowania i odrzuconego przez sąd sprawozdania finansowego.
Nasze sondaże są w okolicy 9-10 procent
— powiedziała Hennig-Kloska.
„Jak sobie kupicie sondaż to macie nawet i 30 procent” - odparł dowcipnie Robert Mazurek sugerując, że posłanka znacznie zawyża poparcie dla Polski 2050. „Nie kupujemy sobie sondaży, jesteśmy biedną partią, żyjącą ze zbiórek publicznych” - odparła polityk stronnictwa Hołowni. Z odrobiną złośliwości, dziennikarz RMF FM zauważył, że wszyscy wiedzą o tym, iż sąd nie przyjął sprawozdania finansowego Polski 2050, przez co rzeczywiście ruch Hołowni może mieć problemy.
W tej kwestii rozstrzygnie sprawę Europejski Trybunał Praw Człowieka, bo Sąd Najwyższy, z rażącym naruszeniem prawa, podjął decyzję
— odpowiedziała posłanka.
Redaktor Mazurek zapytał o wykształcenie Hennig-Kloski, wyraźnie zaciekawiony, skąd posłanka ma wiedzę o tym, że sąd podjął decyzję nielicującą z przepisami: „I pani uznała jako ekonomistka, że wie lepiej niż Sąd Najwyższy czy tam było rażące naruszenie prawa czy nie” - dodał w odpowiedzi. Hennig-Kloska oznajmiła, że konsultowała całą sprawę z opiniami prawnikami.
Szkoda, że nie tych prawników z Sądu Najwyższego
— skwitował Mazurek.
Polityczne strategie Polski 2050
Paulina Hennig-Kloska udzieliła odpowiedzi w sprawie potencjalnych list wyborczych i koalicji, które Polska 2050 bierze pod uwagę przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Zapytana, czy sojusz AgroUnii i polityków Porozumienia może liczyć na udział we wspólnej liście z PSL i Hołownią, zaznaczyła, że nikt nie podejmuje żadnych kroków w tej sprawie.
Nie ma takich planów i nie ma takich rozmów. Szymon Hołownia mówił, że nie planuje takiego porozumienia
— odpowiedziała posłanka.
Nie uszło uwadze mediów, że Artur Dziambor bardzo pochlebnie wypowiadał się o Polsce 2050, a zwłaszcza ich programie politycznym, co może sugerować chęć zbliżenia ze środowiskiem Hołowni, które mogłoby się zakończyć startem z jego listy wyborczej.
Nic mi nie wiadomo żebyśmy prowadzili jakieś rozmowy z Arturem Dziamborem, choć przez wielu wyborców opozycji jest on na pewno szanowanym posłem. Natomiast wybrał jakąś swoją ścieżkę i musi zdecydować, co z tą ścieżką dalej robi. Proszę zapytać A. Dziambora z jakiej listy chciałby startować
— podsumowała Hennig-Kloska.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/637063-hennig-kloska-kluczy-ws-finansowania-polski-2050