„Jeśli uprawnienia do kwestionowania planów urządzania lasów będą miały przed sądami te organizacje pozarządowe, to oznacza, że racjonalnej gospodarki leśnej lasy państwowe nie będą mogły prowadzić. Tak więc nie powinniśmy się do tego rozporządzenia zastosować - mówił w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk”.

Oprócz Zbigniewa Kuźmiuka gośćmi programu byli: doradca prezydenta RP prof. Andrzej Zybertowicz, wiceszefowa MRPiT Olga Semeniuk-Patkowska, poseł Lewicy prof. Maciej Gdula, poseł Kukiz ‘15  Jarosław Sachajko oraz posłanka PSL Bożena Żelazowska. Najważniejszymi tematami rozmowy były: afera śmieciowa w Warszawie, aresztowanie Włodzimierza Karpińskiego oraz wyrok TSUE w sprawie polskich Lasów Państwowych.

Wyrok na Lasy Państwowe?

Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wyrok, wedle którego organizacje pozarządowe powinny mieć prawo kwestionowania przed polskimi sądami planów urządzania lasu. Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kuźmiuk, który jest też członkiem unijnej komisji rolnictwa zauważył, iż polskie rozwiązania w zakresie gospodarki leśnej stawiane są w Europie za wzór. Uznał, że wyrok TSUE jest pozbawiony sensu.

Polska, w komisji rolnictwa UE, jest przedstawiana jako kraj wzorcowy jeśli chodzi o gospodarkę leśną, bo po pierwsze, mamy przyrost powierzchni leśnej. Po wojnie lasy to było około 20 procent całej powierzchni Polski, a doszliśmy teraz do blisko 30 procent, co jest ewenementem w całej Unii Europejskiej. Nigdzie nie przybyło tyle powierzchni leśnej, co u nas. Corocznie polskie lasy sadzą pół miliarda drzew. Gospodarka leśna samofinansuje się i wszystkie dyrektywy, dotyczące ochrony środowiska, ochrony ptaków – to wszystko Lasy Państwowe finansują z własnych pieniędzy, a nie z pieniędzy budżetowych

— stwierdził Zbigniew Kuźmiuk.

Wreszcie ta ingerencja w plany urządzeniowe. Rzeczywiście to się ma dziać przed polskimi sądami, no ale znamy te „wolne sądy” więc można się spodziewać wszystkiego najgorszego. Jeśli uprawnienia do kwestionowania planów urządzania lasów będą miały przed sądami te organizacje pozarządowe, to oznacza, że racjonalnej gospodarki leśnej Lasy Państwowe nie będą mogły prowadzić. Tak więc nie powinniśmy się do tego rozporządzenia zastosować

— dodał europoseł PiS.

Nie będzie ekoterroryzmu?

Inny punkt widzenia zaprezentował poseł Lewicy, prof. Maciej Gdula.

Myślę, że Lasy Państwowe będą musiały w większym stopniu uwzględnić głos organizacji obywatelskich i organizacji chroniących przyrodę. Dziś jest tak, że jakieś uwagi do planów urządzania lasów są uwzględniane, ale te dane, o których mówiły Lasy Państwowe są nieweryfikowalne – nie podali źródeł, w których 90 procent uwag jest uwzględniane. Ja bym nie robił wielkiej afery, że teraz będzie ekoterroryzm, że będą blokować gospodarkę leśną

— ocenił poseł Lewicy.

Ten wyrok TSUE zbliża nas do tego, aby więcej lasów chronić, że nie należy wycinać lasów. Część należy oczywiście wyciąć, np. monokultury, o czym mówią nawet organizacje ekologiczne, ale zmieńmy te postawy

— podsumował.

CZYTAJ TEŻ:

— Wiceminister sprawiedliwości: Wyrok TSUE ws. planów leśnych można pozostawić bez reakcji. Trybunał zajął się nieaktualną sprawą

— Beata Szydło nie ma wątpliwości: TSUE nie chodzi o „obronę przyrody”, tylko o wpływ zagranicznych organizacji na polskie decyzje

— Lasy Państwowe reagują na wyrok TSUE: Grozi paraliżem gospodarki. Niemcy i Austria w ogóle nie mogą skarżyć planów urządzenia lasów

pn/TVP Info