W nowym wydaniu „Sieci” Marek Pyza ujawnia, kto stoi za planem osiągnięcia neutralności klimatycznej w stolicy zgodnie z wytycznymi organizacji C40 promowanym przez Rafała Trzaskowskiego. – Soros jest mocno zaangażowany w C40, ale nawet on nie jest tam pierwszoplanową postacią. Jeszcze potężniejszy jest Michael Bloomberg, 12. najbogatszy człowiek na świecie. W 2010 r. został szefem C40, w zasadzie kupując te organizację – czytamy na łamach nowego numeru tygodnika.
Artykuły z bieżącego wydania dostępne w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół.
Marek Pyza w artykule „Ekodyktat nadchodzi” opisuje radykalizm ekodziałań. Przedstawia też argumenty świadczące o tym, że Rafał Trzaskowski również podąża w tę stronę:
[…] nawet jeśli dziś nie chce jeszcze nam narzucać, co mamy jeść, to już naciska w tej sprawie na szkoły, a ludzie, którymi się otacza, wprost dążą do zamachu na naszą wolność wyboru, własność i zasobność portfeli.
Autor wyjaśnia:
Wystarczyła jedna publikacja „Dziennika Gazety Prawnej” przypominająca pewien raport sprzed czterech lat, by rozgrzać debatę wokół celów aktywistów klimatycznych. Podzielono je na dwie grupy: progresywne i ambitne. Już te pierwsze zakładają, że w 2030 r. na mieszkańca dużego, ekologicznego miasta (którym chce być Warszawa) przypadałoby rocznie 16 kg mięsa, 50 kg nabiału, 8 nowych sztuk odzieży, jedna na dwa lata podróż samolotem na trasie nieprzekraczającej 1500 km i 190 samochodów na 1000 ludzi.
Dziennikarz podkreśla, że:
To tylko rekomendacje, które chce wdrożyć 14 miast z różnych regionów świata (nie ma wśród nich Warszawy) spośród 97 zrzeszonych w C40.
Jednocześnie informuje, iż:
Globalny plan klimatycznego „wielkiego resetu” zakłada działanie metodą małych kroków, poczynając od edukacji i zaleceń, a nie nakazów. I tak też postępują władze Warszawy.
Pyza wyjaśnia także, czym jest organizacja C40:
Mówimy o potężnej strukturze, zasilanej w zasadzie nieograniczonym budżetem i mającej ambicje przejąć kontrolę nad niemal każdym aspektem życia mieszkańców miast całego świata […] Nie ma wątpliwości, że rodzi się nowa globalna dyktatura. Ale – jak mówią tęgie ekogłowy – konieczna, bo „niezdrowa dieta stwarza większe ryzyko zachorowalności i śmiertelności niż niebezpieczny seks, alkohol, narkotyki i tytoń razem wzięte”. Rozwiązaniem ma być Wielka Transformacja Żywności, jak nazwano proces zaplanowany na najbliższe dekady, w który już pompuje się miliony dolarów, by później zarobić miliardy.
„»Kasta« po stronie bandytów”
A artykule „»Kasta« po stronie bandytów” Wojciech Biedroń porusza problem, który nie ogranicza się jedynie do sądów apelacyjnych, ale dotyczy nawet Sądu Najwyższego. Jednym z przykładów może być sprawa Szczepana S., który w trakcie awantury usiłował zabić swoją żonę.
W styczniu 2021 r. Sąd Okręgowy w Kielcach wydał wyrok na Szczepana S., skazując go na 15 lat wwiezienia. (…) Sprawa trafiła następnie do Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Tam w październiku 2021 r. utrzymano wyrok w mocy. Wydawało się, że ta oczywista sprawa jest już dla polskiego wymiaru sprawiedliwości zakończona, ale skazanemu przysługiwała kasacja i z niej skorzystał. W Sadzie Najwyższym sprawą zajął się skład z udziałem sędziego, prof. Włodzimierza Wróbla. Było wiec pewne, że ten zaangażowany politycznie sędzia z „kasty” zamieni proces w farsę. Tak też się stało. Sąd Najwyższy uchylił wyrok SA w Krakowie i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Oznacza to, że sprawa rozpocznie się od nowa, a żona sprawcy ponownie przeżyje sądową gehennę! Dla wymiaru sprawiedliwości Szczepan S. jest wiec dziś człowiekiem jedynie oskarżonym i w świetle prawa niewinnym! Najbardziej jednak bulwersuje powód, dla którego Sąd Najwyższy uchylił wyrok SA w Krakowie. Okazało się, że SN doszukał się w składzie sędziowskim pierwszej instancji sędziego, który został delegowany do Sądu Okręgowego w Kielcach z nowego rozdania
— pisze Biedroń
Jednym z sędziów, który jest mocno zaangażowanym aktywistą i szczególnie często wstrzymuje i odracza decyzje sądów niższej instancji, jest Piotr Gąciarek. Zarówno on, jak i inni sędziowie spod znaki Iustitii i Themis toczą wojnę poświęconą celom politycznym i medialnym, nie zważając na fakt, że powodują tym destabilizację całego systemu i wywołują chaos w polskim sądownictwie.
W wywiadzie udzielonym Michałowi Karnowskiemu poseł do Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki („Jest plan A, jest plan B”) wyjaśnia kwestię ewentualnej współpracy Zjednoczonej Prawicy z politykami Konfederacji.
Nie ma sensu dziś o tym rozmawiać, bo planem A naszej formacji są samodzielne rządy w kolejnej kadencji. Zawsze jednak trzeba mieć jakiś plan B. I nie jest żadną tajemnicą, że elektoratowi PiS bliżej do narodowców w Konfederacji niż tej grupy, która nazywa się wolnościowcami. Jednak dziś jesteśmy konkurentami
— zapewnia.
Polityk dodaje również, że brak wspólnej listy opozycji obciąża konto lidera Platformy Obywatelskiej.
Bez wątpienia to duża klęska Donalda Tuska. To de facto zakwestionowanie jego roli jako lidera opozycji. I choć widzimy wszyscy, jak część mediów próbuje przerzucać winę na Hołownię czy Kosiniaka-Kamysza, to opinia publiczna tę słabość przewodniczącego PO dostrzegła podobnie jak reszta opozycyjnego świata.
Ryszard Czarnecki uważa, że obóz rządzący ma duże szanse na pozytywny wynik w wyborach.
Prawo i Sprawiedliwość rządzi ponad siedem lat i mimo błędów kojarzy się ludziom ze sprawczością, z wieloma pozytywnymi zmianami. To też formacja większa, rządząca samodzielnie. Polacy też na wiele spraw patrzą już inaczej. Historia z 2007 r. się nie powtórzy. Pamiętajmy jednak, jak wiele czynników zdecyduje: wielość list wyborczych, rozkład głosów, frekwencja. Nie tylko tuż po wyborach, lecz także dzień po nich – może nawet jeszcze dłużej – nie będzie wiadomo, kto będzie rządził
— czytamy.
Polecamy
W nowym numerze „Sieci” polecamy także artykuły: Stanisława Janeckiego „Oszustwo matrymonialne”, Konrada Kołodziejskiego „Zemsta za 500+”, Jakuba Augustyna Maciejewskiego „»Papieżem Hitlera« w Jana Pawła II”, Doroty Łosiewicz „Wszystko dla sławy?”, Marka Budzisza „NATO-wska strategia zwycięstwa”, Jana Parysa „Spokojne lata w Europie już minęły”.
Ponadto w tygodniku komentarze bieżących wydarzeń pióra Doroty Łosiewicz, Bronisława Wildsteina, Andrzeja Rafała Potockiego, Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej, Samuela Pereiry, Aliny Czerniakowskiej, Piotra Cywińskiego, Wiktora Świetlika, Andrzeja Zybertowicza.
Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”.
Artykuły z bieżącego wydania dostępne online od 6 marca br. w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół.
Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/636909-w-nowym-sieci-bezmiesny-plan-trzaskowskiego